Trenujący przed grupową fazą Copa Libertadores piłkarze Boca rozgrywali wewnętrzną gierkę na boisku treningowym. Podczas walki o piłkę w bocznym sektorze boiska Cvitanich został popchnięty przez kolegę z drużyny i wpadł na ogrodzenie okalające trybuny. Uderzył w nie tak niefortunnie, że po chwili jego twarz zalała się krwią. Pokiereszowany piłkarz rzecz jasna nie dokończył treningu, ale na swoje szczęście nie odniósł poważnych obrażeń. Niebawem, poobklejany plastrami, z uśmiechem pozował do zdjęć fotoreporterom. Poniżej prezentujemy filmik ze zdarzenia wzbogacony o obszerny komentarz argentyńskich dziennikarzy.