Prognozy ciągną ceny ropy w dół
Informacja podana przez Departament Energetyki Stanów Zjednoczonych, mówiąca iż prognozowany jest spadek zużycia ropy naftowej, spowodowała spadek cen surowca.
Po ogłoszeniu prognoz, zgodnie z kwotowaniem City Index, kwietniowy kontrakt terminowy na ropę naftową (US Crude Oil Apr 09 CFD) spadł w południe do poziomu 44,70 dol. za baryłkę. Godzinę wcześniej baryłka wyceniana była o jednego dolara wyżej. Jak podał Bloomberg, Departament Energetyki USA spodziewa się w tym roku spadku zużycia surowca o 1,38 miliona baryłek dziennie, do poziomu 84,27 milionów. Przeprowadzone analizy wykazały, iż podaż wzrosła w zeszłym tygodniu o 250 tyś. baryłek, co z kolei może się przełożyć na dalszy spadek cen ropy. Wczoraj jej wartość spadła o 2,9 proc.
Za spadek popytu analitycy obwiniają przede wszystkim globalne spowolnienie gospodarcze. Wśród inwestorów panuje natomiast niepewność w stosunku do dalszych działań OPEC, który w ciągu ostatniego półrocza interweniował już trzykrotnie, powstrzymując spadek cen.
Po porannych spadkach notowania cen surowca skoczyły nieco w górę - o godzinie 13 City Index kwotował kwietniowy kontrakt US Crude Oil CFD na poziomie 45,07 dol. za baryłkę.
Maciej Leściorz