Przedsiębiorcy mają szansę na darmowy terminal kartowy

Już są pierwsze efekty programu, dzięki któremu "drobny biznes" czyli sklepiki, wypożyczalnie, fryzjerzy i inne punkty handlowo-usługowe mogą zacząć przyjmować płatności kartą nie ponosząc przez rok żadnych kosztów. W ciągu 3 tygodni z tej opcji skorzystało 2,5 tys. punktów handlowo-usługowych. Wielu przedsiębiorców jeszcze nie wie o takiej możliwości, ale wkrótce ruszy intensywna kampania informacyjna.

Program "Polska Bezgotówkowa" wystartował operacyjnie na początku lutego. Ma zachęcić do przyjmowania płatności bezgotówkowych. Przedsiębiorca (punkt usługowy lub handlowy) nie ponosi jakichkolwiek kosztów związanych z posiadaniem terminala ani kosztów związanych z samą transakcją, pod warunkiem jednak, że nie przekroczy 100 tys. zł obrotu rocznie na jeden terminal.

- Widzimy bardzo duże zainteresowanie programem zarówno wśród agentów rozliczeniowych (14. już przystąpiło podpisując odpowiednią umowę z Fundacją), jak i wśród akceptantów, którzy wchodzą na stronę www Fundacji i kontaktują się z agentami rozliczeniowymi.

Reklama

Ostatnie 3 tygodnie, to był okres wdrażania przez agentów narzędzi obsługujących program. Dlatego traktujemy ten czas, jako przede wszystkim testowy. W tym kontekście 2,5 tysiąca umów podpisanych przez akceptantów z agentami rozliczeniowymi uznajemy za bardzo dobry wynik - mówi Zbigniew Wiśniewski, wiceprezes Fundacji Polska Bezgotówkowa. Plan jest ambitny, bo zakłada w 2018 roku postawienie 100 tys. terminali.

Program dociera do przedsiębiorców przede wszystkim poprzez przedstawicieli agentów rozliczeniowych (instalujących i obsługujących terminale płatnicze). Potwierdzają, że wielu przedsiębiorców jeszcze nie wie, że można skorzystać z takiej szansy.

- Z naszych obserwacji wynika, że przedsiębiorcy dopiero od nas dowiadują się o Programie "Polska Bezgotówkowa". Słysząc o ofercie bezpłatnego terminala przez rok, chętniej podejmują decyzję o nawiązaniu współpracy z nami. Są to jednak klienci, którzy planowali instalację terminala niezależnie od tej inicjatywy.

Reprezentują przede wszystkim sektor handlowo-usługowy. Warto wspomnieć, że każdy klient, który zwraca się do First Data, a nawet nie wie o programie, dostaje terminal za darmo, jeżeli tylko spełnia warunki kwalifikujące go do bycia beneficjentem "Polska Bezgotówkowa". Praktycznie nie notujemy aktywnego zainteresowania klientów, zgłaszających się samodzielnie po terminal z powodu Programu. Być może dlatego, że nie został jeszcze szeroko wypromowany i nie dotarł do właściwych odbiorców - Arkadiusz Kazanecki, dyrektor marketingu First Data Polska, właściciela marki Polcard.

Inny czołowy agent rozliczeniowy, eService uruchomił specjalną platformę bezgotowki.pl, dzięki której przedsiębiorca może zamówić darmowy terminal w ramach rządowego Programu "Polska Bezgotówkowa". - Z takiej możliwości w pierwszym tygodniu skorzystało już kilkuset przedsiębiorców. Widzimy wzrost mailowych i telefonicznych zapytań o szczegóły oferty. Wielu chętnych do udziału w Programie korzysta także z dedykowanej strony bezgotowki.pl - podkreśla Witold Siekierzyński, rzecznik prasowy firmy eService.

Nawet ci, którzy słyszeli o programie chcą się upewnić czy rzeczywiście przez rok będą zwolnieni z opłat.

O co najczęściej pytają przedsiębiorcy, którzy rozważają instalację terminala?

- Przede wszystkim pytają Fundację i agentów rozliczeniowych o możliwość skorzystania z nieodpłatnych terminali, a także o konkretne wymogi, które trzeba spełnić, aby przystąpić do programu. Przedstawiają przy tym swoje konkretne przypadki prosząc o potwierdzenie prawa do otrzymania dofinansowania - mówi Zbigniew Wiśniewski, wiceprezes Fundacji Polska Bezgotówkowa. Jak dodaje, agenci są dobrze przygotowani do upowszechniania zasad programu, ale czasami przedsiębiorcy potrzebują potwierdzenia w Fundacji, że interpretacja otrzymana od agenta jest prawidłowa - to też jest rolą Fundacji, aby wyjaśniać takie wątpliwości.

- Przedsiębiorcy szukają też tzw. informacji pisanych drobnym drukiem - nie wierzą, że otrzymanie bezpłatnej obsługi płatności bezgotówkowych na 12 miesięcy nie wiąże się dla nich z dodatkowymi kosztami w późniejszym okresie. Tutaj też rolą Fundacji jest uspokajanie i zapewnianie o transparentności oferty - podkreśla Zbigniew Wiśniewski i jak zaznacza zaczyna już działać marketing szeptany - przedsiębiorcy dzielą się wrażeniami z kontaktu z Programem.

- Jesteśmy przekonani, że przedsiębiorcy, którzy przystąpią do programu będą doskonałymi ambasadorami naszej inicjatywy - dodaje.

W najbliższym czasie Fundacja planuje intensywną komunikację z naciskiem na korzyści związane z przystąpienia do Programu i łatwą możliwość skorzystania z programu.

Polska Bezgotówkowa to wspólna inicjatywa uczestników rynku usług płatniczych: wydawców kart, agentów rozliczeniowych oraz organizacji płatniczych Visa i Mastercard przy udziale Związku Banków Polskich oraz Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii.

Zgodnie z przyjętymi przez Fundację założeniami, przedsiębiorcy mogą zgłaszać swój udział do programu w ciągu 3 lat, czyli do końca 2020 r. W tym czasie w Polsce może przybyć około pół miliona nowych terminali płatniczych. Przeznaczono na ten cel ok. 600 mln zł. Chodzi o to, żeby w punktach usługowo-handlowym można było zapłacić bezgotówkowo.

Na razie to gotówka pozostaje dominującym instrumentem płatniczym w fizycznych punktach sprzedaży. Z użyciem kart realizowanych jest 18 proc. transakcji detalicznych.

Na koniec września 2017 roku płatności kartą przyjmowało 257 tys. akceptantów , a terminali było 605 tys.

Tymczasem według badania przeprowadzonego przez Kantar TNS na zlecenie Mastercard niemal połowa polskich konsumentów nadal nie ma realnego wyboru między płatnością kartą a gotówką.

Pytani o to, gdzie najtrudniej znaleźć terminal płatniczy, ankietowani najczęściej wskazują targi i bazarki (75 proc.), automaty z napojami lub przekąskami (56 proc.), punkty usługowe, takie jak warsztat samochodowy, szewc czy stolarz (53 proc.), a także transport publiczny, np. autobus czy tramwaj (50 proc.). Niewiele lepiej sytuacja wygląda w gabinetach lekarskich, w tym dentystycznych, a także w salonach fryzjerskich lub kosmetycznych. Terminali płatniczych, w opinii ankietowanych nadal brakuje też w małych sklepach osiedlowych.

Monika Krześniak-Sajewicz

Pobierz: program PIT 2017

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »