GUS: Stopa bezrobocia nie zaskoczyła

Jak podał Główny Urząd Statystyczny bezrobocie w Polsce spadło do 9,6 proc. w październiku. Liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy wyniosła 1.516,9 tys. wobec 1.539,4 tys. osób. przed miesiącem. Stopa bezrobocia w październiku wyniosła 9,6 proc. wobec 9,7 proc. we wrześniu - podał GUS.

W końcu października 2015 r. liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy wyniosła 1516,9 tys. osób (w tym 804,4 tys. kobiet) i była niższa zarówno w porównaniu z ub. miesiącem, jak i analogicznym okresem ub. roku.

Podobnie obniżeniu uległa stopa bezrobocia: bezrobotni zarejestrowani w urzędach pracy w końcu października 2015 r. stanowili 9,6% cywilnej ludności aktywnej zawodowo (we wrześniu 2015 r. - 9,7%; w październiku 2014 r. - 11,3%). W końcu omawianego miesiąca urzędy pracy dysponowały ofertami pracy dla 82,6 tys. osób (przed miesiącem 97,0 tys.; przed rokiem 74,3 tys.).

Reklama

Zdecydowana większość bezrobotnych pozostających w ewidencji urzędów pracy to nadal osoby, które wcześniej pracowały zawodowo.

W końcu października 2015 r. zbiorowość ta liczyła 1266,1 tys. (tj. 83,5% ogółu zarejestrowanych), wobec 1283,8 tys. (83,4%) we wrześniu 2015 r. i 1464,2 tys. (82,0%) w październiku 2014 r. W tej grupie 81,1 tys. osób, tj. 6,4% utraciło pracę z przyczyn dotyczących zakładu pracy.

Podobnie jak przed miesiącem osoby bez prawa do zasiłku stanowiły 86,6% w ogólnej liczbie bezrobotnych (przed rokiem - 87,2%). W tej grupie bezrobotnych 44,4% to mieszkańcy wsi. Z danych na koniec października br. wynika, że 218 zakładów pracy zadeklarowało zwolnienie w najbliższym czasie 25,3 tys. pracowników, w tym z sektora publicznego 4,4 tys. osób.

W stosunku do września 2015 r. spadek liczby bezrobotnych odnotowano we wszystkich województwach, najbardziej znaczący w: wielkopolskim (o 2,8%), łódzkim (o 2,2%) , mazowieckim (o 2,1%) oraz lubuskim i śląskim (po 1,8%). Również w porównaniu z październikiem 2014 r. liczba bezrobotnych zmniejszyła się we wszystkich województwach, największy spadek odnotowano w województwach: wielkopolskim (o 20,3%), dolnośląskim (o 19,9%), pomorskim (o 19,2%) oraz lubuskim i opolskim (po 18,3%).

Do urzędów pracy w ciągu miesiąca zgłosiło się 211,4 tys. osób poszukujących zatrudnienia (o 16,2 tys. mniej niż we wrześniu 2015 r. i o 21,0 tys. mniej niż w październiku 2014 r.). Ogółem wyłączono z ewidencji 233,8 tys. osób, tj. 15,2% ogółu bezrobotnych z końca ubiegłego miesiąca (we wrześniu 2015 r. - 251,8 tys., tj. 16,1%; w październiku 2014 r. - 269,5 tys. osób, tj. 14,8%).

Z ogólnej liczby wyrejestrowanych 115,5 tys. (49,4%) bezrobotnych podjęło pracę oferowaną przez urzędy pracy (w poprzednim miesiącu 129,7 tys. osób, tj. 51,5%; przed rokiem 123,8 tys. osób, tj. 45,9%), z tego 18,7 tys. osób podjęło prace subsydiowane (we wrześniu 2015 r. - 19,0 tys.; w październiku 2014 r. - 17,2 tys.).

W ramach prac subsydiowanych - 3,7 tys. osób podjęło prace interwencyjne (przed miesiącem 5,0 tys.; przed rokiem 3,1 tys.), a przy robotach publicznych zatrudniono - 3,7 tys. osób (przed miesiącem 5,0 tys.; przed rokiem 4,8 tys.).

W związku z rozpoczęciem szkolenia i stażu wyłączono z rejestru bezrobotnych 28,2 tys. osób (we wrześniu 2015 r. - 32,8 tys.; w październiku 2014 r. - 26,9 tys.). Z pozostałych osób wykreślonych z ewidencji 44,9 tys. utraciło status bezrobotnego w wyniku niepotwierdzenia gotowości do pracy (we wrześniu 2015 r. - 48,9 tys.;

Bezrobocie wg BAEL w III kw. wyniosło 7,1 proc. - GUS Stopa bezrobocia liczona wg Badania Aktywności Ekonomicznej Ludności (BAEL) wyniosła w III kwartale 7,1 proc. wobec 7,4 proc. w II kwartale - podał GUS. Współczynnik aktywności zawodowej wyniósł w III kw. 56,4 proc. wobec 55,8 proc. kwartał wcześniej, natomiast wskaźnik zatrudnienia wyniósł 52,4 proc. wobec 51,6 proc.

KOMENTARZE

W październiku bezrobocie osiągnęło rekordowo niski wskaźnik 9,6% - podał dziś Główny Urząd Statystyczny. To dobre rozpoczęcie ostatniego kwartału roku, który sezonowo odnotowuje wzrost stopy bezrobocia. Eksperci Work Service prognozują, że jednocyfrowe bezrobocie utrzyma się do końca roku.

9,6% - tyle według najnowszych danych GUS wyniosła stopa bezrobocia w październiku. Oznacza to znaczny skok w dół w porównaniu do października 2014 (11,3%), a także kontynuację tendencji spadkowej, którą obserwujemy od początku roku.

- Jeszcze w styczniu mieliśmy bezrobocie na poziomie niemal 12%, więc wynik październikowy jest imponujący. Patrząc na cykle roczne z poprzednich kilku lat październik zwykle był miesiącem, w którym bezrobocie utrzymywało się na poziomie z września lub rosło, a w bieżącym roku, podtrzymany został wielomiesięczny trend spadkowy.

Co prawda w stosunku do września dynamika spadku była niewielka (0,1 p.p.), ale jest to naturalne sezonowe zjawisko - wyjaśnia Krzysztof Inglot, Pełnomocnik Zarządu Work Service SA i dodaje. - Warto zauważyć, że bezrobocie w październiku spadło mimo, że liczba ofert zgłoszonych do urzędów pracy była o ponad 14 tys. niższa niż przed miesiącem. Świadczy to o rosnącej roli innych źródeł poszukiwania pracy.

Nasze badania pokazują, że tylko 30,7% Polaków zamierza szukać zatrudnienia poprzez Urzędy Pracy. Zdecydowanie częściej wybieranymi kanałami poszukiwania pracy są znajomi (72,4%), internetowe portale pracy (58,3%), czy samodzielne szukanie ofert na stronach internetowych firm (53,8%).

Jak zauważa Krzysztof Inglot ostatnie dwa miesiące roku mogą przynieść delikatny wzrost stopy bezrobocia. Jednak dobra kondycja gospodarki i skokowy wzrost popytu na pracę tymczasową w okresie świąteczno-noworocznym przełożą się na wynik jednocyfrowy na zamknięciu 2015 r.

Rynek pracy w szczytowej formie

Październik przyniósł kontynuację korzystnych tendencji na rynku pracy. Stopa bezrobocia osiągnęła poziom najniższy od siedmiu lat. Nic nie wskazuje na to, by sytuacja miała się pogorszyć, choć testem może być sezonowe osłabienie.

Według ostatnich danych Głównego Urzędu Statystycznego, w październiku stopa bezrobocia zmniejszyła się z 9,7 do 9,6 proc., osiągając poziom najniższy od grudnia 2008 r. Wiele wskazuje na to, że dobra passa na rynku pracy może potrwać znacznie dłużej niż siedem lat temu, gdy Polska miała za sobą okres gospodarczego boomu, w trakcie którego PKB rósł o 6-7,5 proc. Konsekwencje następującego po nim globalnego kryzysu finansowego i załamania gospodarczego, odczuwalne były na naszym rynku pracy aż do pierwszego kwartału 2013 r., choć nie były one aż tak drastyczne, jak w wielu krajach europejskich. Dostosowanie przedsiębiorstw do trudniejszych warunków, dokonywane także poprzez ograniczanie zatrudnienia, doprowadziło do wzrostu stopy bezrobocia do 14,3 proc. w marcu 2013 r. Od tego czasu sytuacja w tym zakresie nieustannie ulega poprawie, utrzymując przy tym sporą dynamikę.

Skalę poprawy widać szczególnie wyraźnie, gdy porówna się liczbę zarejestrowanych bezrobotnych. W marcu 2013 r. sięgała ona ponad 2,3 mln osób, obecnie wynosi jedynie nieco ponad 1,5 mln.

W ciągu około 2,5 roku zatrudnienie znalazło niemal 800 tys. osób, co można uznać za duży sukces, ale przede wszystkim za dowód trwałego odzyskiwania siły przez gospodarkę. Poprzednio podobnie dobry okres, w trakcie którego liczba zatrudnionych zwiększała się średnio o około 400 tys. osób rocznie, miał miejsce w latach 2003-2008, jednak odbywało się to przy znacznie wyższej dynamice wzrostu PKB. Pod tym względem obserwowana od 2013 r. tendencja jest znacznie bardziej stabilna, a jednocześnie wskazuje na spory potencjał do dalszej poprawy. Można się spodziewać kontynuacji wzrostu liczby zatrudnionych, nawet w warunkach wyraźnie niższego tempa wzrostu gospodarczego. Wszystko wskazuje na to, że firmy zoptymalizowały poziom zatrudnienia i obecnie reagują efektywnie na poprawę warunków rynkowych. Te zaś, biorąc pod uwagę dynamikę eksportu oraz inwestycji, powinny przez dłuższy czas sprzyjać wzrostowi popytu na pracę, tym bardziej, że wynagrodzenia nie rosną zbyt mocno, nie zwiększając nadmiernie związanych z tym kosztów po stronie firm.

Pewnego zagrożenia dla poprawy sytuacji na rynku pracy można obawiać się w związku z planowanym podwyższeniem minimalnej stawki za godzinę pracy do 12 zł. Jej wprowadzenie może odbić się niekorzystnie szczególnie w regionach, w których stopa bezrobocia i tak jest już wysoka, a warunki do poprawy kondycji przedsiębiorstw są ograniczone. Warto bowiem zwrócić uwagę na znaczne zróżnicowanie sytuacji na rynku pracy. Obok takich województw, jak wielkopolskie, śląskie, małopolskie, mazowieckie, czy dolnośląskie, gdzie stopa bezrobocia sięga 6,1-8,5 proc., mamy spore obszary, gdzie wynosi ona od 11,5 do 12,8 proc., czy nawet 15,8 proc., jak w województwie warmińsko-mazurskim.

Testem na siłę i trwałość obecnych korzystnych tendencji, będzie sytuacja w ostatnich miesiącach roku oraz początek 2016 r., gdy pod wpływem czynników sezonowych, stopa bezrobocia idzie w górę. W ciągu kilku ostatnich lat największe nasilenie zjawisko to osiągało w lutym lub marcu. Większość ekonomistów spodziewa się niewielkiego wzrostu stopy bezrobocia już w listopadzie i grudniu, jednak powinna ona utrzymać się nieco poniżej 10 proc.

Łukasz Lefanowicz

Prezes GERDA BROKER

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: rynek pracy | bezrobocie w Polsce | GUS
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »