Polska kusi inwestorów

Mimo niskich ocen w zakresie stabilności politycznej i społecznej kraju oraz dla przewidywalności polityki gospodarczej, Polska pozostaje na pozycji lidera rankingu państw Europy Środkowo-Wschodniej, preferowanych jako lokalizacje inwestycji przez inwestorów zagranicznych - wynika z 11. edycji Ankiety Koniunkturalnej Polsko-Niemieckiej Izby Przemysłowo-Handlowej (AHK Polska). Za naszym krajem plasują się: Czechy, Słowacja i Estonia.

Polskę oceniono w tym roku na 4,8 pkt. z 6 pkt. możliwych do uzyskania. Czechy z wynikiem 4,4 pkt., podobnie jak rok wcześniej - zajęły drugą pozycję. Słowacja (4,3 pkt) wyprzedziła w br. Estonię (4,2 pkt.) i awansowała tym samym o jedną pozycję w porównaniu z ubiegłorocznym rankingiem.

- Cały czas inwestorzy bardzo mocno podkreślają, że dużym pozytywem i kryterium, na które bardzo mocno patrzą, jest obecność Polski w Unii Europejskiej. Inwestorzy doceniają trwałe powiązanie naszego kraju ze strukturami UE, zarówno od strony przewidywalności prawa, jak i od strony interakcji z rynkami Unii Europejskiej. Drugim bardzo ważnym pozytywnym kryterium jest kapitał ludzki i to pod kontem wykwalifikowania kadry, dostępu do wykształcenia akademickiego i zawodowego. Po stronach średnich cały czas do poprawy jest infrastruktura. Badanie bardzo mocno pokazało, iż problemem, który dostrzegają inwestorzy zagraniczni, jest przewidywalność i stabilność polityki gospodarczej - mówi newsrm.tv Marcin Petrykowski, dyrektor regionalny na Europę Środkową i Wschodnią Standard & Poor's Ratings Services.

Reklama

Badanie przeprowadzono w lutym 2016 r. wśród firm z kapitałem zagranicznym w Polsce. Odpowiedziało na nie 351 przedsiębiorców zagranicznych, prowadzących biznes w naszym kraju. 52,7 proc. inwestorów pochodziło z Niemiec; 5,4 proc. z USA; 4,6 proc. to firmy skandynawskie; 4,3 proc. - szwajcarskie; 4 proc. - holenderskie; po 3,1 proc. respondentów pochodziło z Francji i Wlk. Brytanii.

Po raz kolejny ankietowane firmy najwyżej oceniły Polskę za członkostwo w Unii Europejskiej oraz czynniki związane z jakością kadr: kwalifikacje, jakość kształcenia akademickiego oraz produktywność i zmotywowanie pracowników. Zyskuje także baza poddostawców w Polsce (awans na czwartą z ubiegłorocznej piątej pozycji wśród ocenianych czynników). Konsekwentnie do góry pnie się też ocena infrastruktury, która w br. jest już szóstym najlepiej ocenianym czynnikiem atrakcyjności, a jeszcze kilka lat temu plasowała się wśród czynników zamykających ranking. Mocny skok, na 7. z 12. pozycji w ub.r., wykonuje moralność płatnicza firm.

Uwagę przykuwa tegoroczna końcówka rankingu czynników atrakcyjności Polski. Listę 21 czynników zamykają stabilność polityczno-społeczna (spadek z 6. pozycji w 2015 r. na 20. pozycję w tegorocznej ankiecie, co oznacza wyraźne odwrócenie trendu w zakresie tego czynnika oceny) oraz przewidywalność polityki gospodarczej (spadek z 17. na 21. pozycję).

- To, czego potrzebuje inwestor zagraniczny, to również przewidywalność prawna, regulacyjna. Może ona mieć kluczowy wpływ na prowadzone inwestycje i na wskaźniki, które inwestor zakłada przy decydowaniu o tym, żeby jakąś inwestycję podjąć - mówi Patrycja Gołos, UPC Polska.

Niemal wszyscy przedsiębiorcy biorący udział w ankiecie koniunkturalnej 2016 pozytywnie ocenili obecny stan polskiej gospodarki. Ponad połowa (52,1 proc.) wybrała ocenę zadowalającą, a kolejne 41,6 proc. - dobrą. Negatywną ocenę stanu gospodarki polskiej wyraziło jedynie 6,3 proc. ankietowanych. Mimo to, ponad 36 proc. ankietowanych uważa, że perspektywy dla gospodarki są gorsze niż w 2015 r. W porównaniu z ub.r. zmniejszył się wyraźnie odsetek przedstawicieli firm, którzy są zdania, że nastąpi poprawa sytuacji ich firmy bądź branży, w której operują.

W badaniu, w ujęciu r/r, odnotowano nieznaczne zwiększenie odsetka przedsiębiorców, którzy są zdania, że nastąpi poprawa w obszarze eksportu (26 proc. firm, czyli o dwa proc. więcej niż w ub.r., zamierza zwiększyć eksport towarów lub/i usług.). Wzrost liczby pracowników w najbliższym roku przewiduje 43 proc. respondentów - to wynik niemalże analogiczny, jak w 2015 r. Mniej firm deklaruje zwiększenie wydatków inwestycyjnych (36 proc. ankietowanych w br. w porównaniu z 39 proc. w ubiegłorocznej ankiecie).

Pobierz darmowy: PIT 2015

newsrm.tv
Dowiedz się więcej na temat: polska gospodarka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »