800 mln zł na naprawę branży górniczej

Kompania Węglowa (KW) musi zostać dokapitalizowana jeszcze we wrześniu kwotą 800 mln zł w akcjach spółek Skarbu Państwa. W przeciwnym wypadku, zdaniem wiceministra gospodarki Jacka Piechoty, upadnie. KW może otrzymać m.in. walory Frantschach Świecie.

Kompania Węglowa (KW) musi zostać dokapitalizowana jeszcze we wrześniu kwotą 800 mln zł w akcjach spółek Skarbu Państwa. W przeciwnym wypadku, zdaniem wiceministra gospodarki Jacka Piechoty, upadnie. KW może otrzymać m.in. walory Frantschach Świecie.

Wiceszef resortu gospodarki nie podał nazw spółek, których akcje trafią do Kompanii Węglowej. Wiadomo tylko, że połowę będą stanowić walory firm notowanych na GPW, a połowę papiery przedsiębiorstw niepublicznych.

W przypadku tych pierwszych szef resortu skarbu Piotr Czyżewski zapewniał, że nie będą to akcje Telekomunikacji Polskiej, KGHM oraz PKN Orlen.

Minister ma jednak jeszcze długą listę spółek giełdowych, których walory mogłyby być przekazane górniczemu holdingowi. Jest ich kilkadziesiąt. Jeżeli jednak listę tę ograniczyć do firm dużych i płynnych, wybór pozostaje bardzo ograniczony. Wymienić można właściwie tylko dwie: Pekao oraz Frantschach Świecie. W pierwszej SP ma pakiet uprawniający do 4,15% głosów na WZA. Wartość tych papierów wynosi prawie 900 mln zł. Tyle że szef resortu skarbu zapewniał, iż akcje banków nie trafią do KW. Minister może więc zdecydować się na przekazanie 5-proc. pakietu akcji Frantschach Świecie. Jest wart około 200 mln zł. Z giełdowych firm Skarb Państwa ma jeszcze istotne pakiety w Impexmetalu (100 mln zł) i Jelfie (120 mln zł). Najczęściej jednak wymienia się Świecie jako firmę, której walory trafią do górniczego koncernu.

Reklama

Ponadto do KW ma zostać wcielony Węglozbyt - spółka, która bez ścisłej współpracy z Kompanią nie miałaby szans na przetrwanie. Rząd zdecydował więc o włączeniu firmy, zajmującej się dystrybucją węgla, do koncernu górniczego.

Wiceminister Piechota poinformował też, że zaakceptował program restrukturyzacji KW, przygotowany przez zarząd. Przypomnijmy, że zakłada on redukcję mocy wydobywczych koncernu o 9,2 mln ton węgla i zamknięcie czterech kopalń. - Jest to zgodne z rządowym programem restrukturyzacji całej branży - stwierdził J. Piechota.

Tymczasem trwa okupacja siedziby Kompanii Węglowej w Katowicach przez około 40 górników. Rozpoczętą w ubiegły czwartek akcję chcą kontynuować do czasu posiedzenia rady nadzorczej KW, która ma się odbyć jutro. Protestujący domagają się wycofania decyzji o likwidacji czterech śląskich kopalń: "Centrum" i "Bytom II" w Bytomiu, "Polska-Wirek" w Rudzie Śląskiej oraz "Bolesław Śmiały" w Łaziskach Górnych.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: skarbu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »