Alot podejrzany o przekroczenie uprawnień

Niedopełnienie obowiązków i przekroczenie uprawnień zarzuciła warszawska Prokuratura Okręgowa byłemu prezesowi Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Stanisławowi Alotowi. Grożą mu trzy lata więzienia. Zarzuty wobec Alota pojawiły się przy okazji śledztwa dotyczącego afery komputeryzacji ZUS. Były prezes do kolejna osoba, na której ciążą zarzuty w związku z tą sprawą.

Niedopełnienie obowiązków i przekroczenie uprawnień zarzuciła warszawska Prokuratura Okręgowa byłemu prezesowi Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Stanisławowi Alotowi. Grożą mu trzy lata więzienia. Zarzuty wobec Alota pojawiły się przy okazji śledztwa dotyczącego afery komputeryzacji ZUS. Były prezes do kolejna osoba, na której ciążą zarzuty w związku z tą sprawą.

Pod koniec ubiegłego roku przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków prokuratura zarzuciła b. wiceprezesowi Zakładu Adamowi Kapicy, który za czasów Alota odpowiadał za komputeryzację Zakładu. Alot cztery lata temu podpisał drugi aneks umowy ZUS z firmą Prokom na komputeryzację ZUS (samą umowę, wartości ok. 750 mln zł, zawarła w październiku 1997 roku. Anna Bańkowska z SLD, ówczesny prezes ZUS). Aneks zmieniał założenia umowy. Śledztwo ws. komputeryzacji ZUS wszczęto dwa lata temu, po raporcie Najwyższej Izby Kontroli w tej sprawie. NIK stwierdził, że za opóźnienia we wprowadzeniu systemu informatycznego odpowiedzialny jest Alot, natomiast Bańkowska naruszyła tylko ustawę o zamówieniach publicznych. System informatyczny

Reklama

ZUS nie działa w pełni do dziś, a firma Prokom i strona rządowa obciążają się wzajemnie obwiniają odpowiedzialnością za opóźnienia w jego działaniu.

RMF FM
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »