Analiza techniczna WIG-u 24 października 2000

Minimalny spadek WIG-u nie pogorszył jego technicznego obrazu, zaś najniższy od wielu miesięcy poziom obrotów sugeruje niechęć do pozbywania się akcji.

Minimalny spadek WIG-u nie pogorszył jego technicznego obrazu, zaś najniższy od wielu miesięcy poziom obrotów sugeruje niechęć do pozbywania się akcji.

Podobną wymowę ma dość silny wzrost kursów kontraktów terminowych na WIG 20. Wynika z tego, że nawet jeżeli prawdziwe jest moje twierdzenie o korekcyjnym charakterze ostatnich wzrostów, to i tak powrót do trendu spadkowego nie musi nastąpić natychmiast.

Jak już wspomniałem na wykresie WIG-u nie zaszły poważniejsze zmiany. W dalszym ciągu nie ma tu żadnej typowej formacji odwrócenia trendu. Obraz wskaźników jest umiarkowanie pozytywny i dzisiejszy spadek nie wywołał tu żadnych zmian. MACD nadal rośnie po przecięciu linii sygnału, a RSI znajduje się w strefie neutralnej nie dając żadnych wskazówek.

Reklama

Za korekcyjnym charakterem ostatnich wzrostów przemawia przede wszystkim to, że nie były one poprzedzone typowymi sygnałami odwrócenia trendu takimi jak klin zniżkujący i dywergencje na oscylatorach. Do tej pory zdecydowana większość punktów zwrotnych była poprzedzona przez właśnie takie sygnały. Oczywiście nie można wykluczyć, że hossa tym razem zacznie się w inny sposób. Póki co jednak bardziej prawdopodobny wydaje się powrót do trendu spadkowego, ale ze stopniowym wytracaniem jego dynamiki. W takim przypadku mogłyby się pojawić sygnały o których wspomniałem.

Wykres WIG:

Wykres WIG wraz ze wskaźnikami:

brak
Dowiedz się więcej na temat: analiza | WIG | WIG
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »