Bank Anglii obniżył stopy o 0,25 pkt.

Podczas czwartkowego posiedzenia Bank Anglii (Bank of England), po raz pierwszy od dwudziestu miesięcy, zdecydował się na złagodzenie polityki pieniężnej i obniżył podstawowe stopy procentowe o 0,25 pkt., do 5,75%.

Podczas czwartkowego posiedzenia Bank Anglii (Bank of England), po raz pierwszy od dwudziestu miesięcy, zdecydował się na złagodzenie polityki pieniężnej i obniżył podstawowe stopy procentowe o 0,25 pkt., do 5,75%.

Podczas czwartkowego posiedzenia Bank Anglii (Bank of England), po raz pierwszy od dwudziestu miesięcy, zdecydował się na złagodzenie polityki pieniężnej i obniżył podstawowe stopy procentowe o 0,25 pkt., do 5,75%. Głównym powodem takiej decyzji było pojawienie się oznak wyraźnego zwolnienia wzrostu gospodarczego w Wielkiej Brytanii, który trwa prawie nieprzerwanie przez całą ostatnią dekadę. Pomimo obniżenia stóp zniżkował wczoraj indeks londyńskiej giełdy FTSE 100 o 0,31%.

W ostatnich tygodniach pojawiło się wiele czynników, które skłoniły Bank Anglii do obniżenia oprocentowania. W grudniu niespodziewanie spadła produkcja przemysłowa. W ostatni wtorek opublikowano dane, które wskazały na wyraźne osłabienie zaufania brytyjskich przedsiębiorców do miejscowej gospodarki w ostatnim kwartale 2000 r. Na początku tygodnia organizacja zrzeszająca detaliczne firmy handlowe poinformowała o spadku sprzedaży w styczniu br. Kluczowe były jednak przede wszystkim dane opublikowane w ubiegłym miesiącu, mówiące, że w czwartym kwartale 2000 r. brytyjski PKB rósł w tempie rocznym najwolniej od dwóch lat. Brytyjskie spółki już zaczęły odczuwać skutki spadku tempa wzrostu gospodarczego. Największy koncern branży stalowej w tym kraju Corus, w ubiegłym tygodniu ujawnił projekt zwolnienia ponad 6 tys. pracowników w większości z Wielkiej Brytanii, oraz zmniejszenia produkcji o jedną piątą by redukować koszty i zmniejszyć powiększające się straty. Z kolei biorąc pod uwagę czynniki zewnętrzne duży wpływ na zachowanie rady Banku Anglii miało wyraźne osłabienie wzrostu gospodarki amerykańskiej, na które zareagowała już tamtejsza Federal Reserve dwukrotnie obniżając stopy procentowe w styczniu.

Reklama

Brytyjski bank centralny nie ma na razie takich problemów jak np. EBC i wciąż utrzymuje kontrolę nad inflacją, co jest jednym z podstawowych warunków, umożliwiających obniżkę stóp. W grudniu 2000 r. ceny detaliczne z wyłączeniem oprocentowania kredytów hipotecznych, które stanowią podstawowy miernik inflacji dla BoE, wzrosły w skali roku o 2%, a więc mniej niż miesiąc wcześniej gdy wskaźnik ten zwiększył się o 2,2%.

Analitycy różnie przyjęli decyzje o obniżce stóp. - Myśle, że podejmując taką decyzję Bank Anglii nie patrzył przede wszystkim na stan lokalnej gospodarki, jednak zasugerował się wyraźnymi oznakami schłodzenia koniunktury w USA. Traktowałbym tę obniżkę jako szybki ruch zapobiegawczy - stwierdził cytowany przez internetowe wydanie "Financial Times" Mark Miller, ekonomista Morgan Stanley Dean Witter. Innego zdania jest Richard Jeffrey z Charterhouse Securities. - Bank Anglii wystraszył się i poszedł w ślady amerykańskiej Rezerwy Federalnej. Jednak należy zauważyć, że gospodarka brytyjska, mimo ostatnich niepokojących sygnałów, wciąż szybko rośnie i nie- wykluczone, że niedługo potrzebna będzie podwyżka oprocentowania - stwierdził brytyjski specjalista.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: stopy procentowe | bańki | bank
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »