Biorafineria w każdym gumnie

Każdy rolnik będzie mógł na własny użytek produkować biopaliwa. Niedługo pojawią się też one na stajach benzynowych. Kierowcy będą mogli wybrać czy tankować zwykłe paliwom, czy z biokomponentami. To ostatnie ma być tańsze.

Po kilku latach przerwy ruszyły prace nad paliwami z dodatkiem biokomponentów. Rząd przyjął dzisiaj projekt ustawy w tej sprawie. Przewiduje on, że maksymalny udział biokomponentów w paliwie nie może przekroczyć 5,75 proc. (limit będzie obowiązywać do 2010 r.). Jest to poziom zalecany przez Komisję Europejską.

Na stacjach benzynowych biopaliwo będzie rozlewane z wyraźnie oznakowanych dystrybutorów. Kierowca będzie też mógł wybrać jakie paliwo zatankować. Premier Kazimierz Marcinkiewicz zapewnia, że to z dodatkiem estrów będzie tańsze od tradycyjnego. Na razie nie wiadomo o ile. Według rządowego projektu prawo do produkcji biopaliwa dostanie każdy rolnik, pod warunkiem, że będzie je wykorzystywał tylko na własny użytek. Kontrolą produkcji ma zajmować się Agencja Rynku Rolnego.

Reklama

Drogie biopaliwa

5,75 proc., to poziom zalecany przez Komisję Europejską. Realizacja ustawy będzie kosztowała budżet państwa ok. 1,67 mln zł rocznie.

"Nowe przepisy przewidują możliwość produkcji biopaliw przez rolników na własny użytek. Ustalamy limit takiej produkcji w wysokości 100 l na hektar użytków rolnych. Chcemy, aby ustawa weszła w życie od 1 stycznia 2007 r." - powiedział premier.

W Sejmie znajdują się już trzy poselskie projekty ustaw, ale premier jest przekonany, że rządowy projekt jest najdokładniejszy. "Każdy będzie mógł dokonać wyboru, czy chce korzystać z paliwa z domieszką biokomponentu, czy nie" - wyjaśnił. Jak powiedział Marcinkiewicz, wysokość akcyzy na biopaliwa będzie ustalana przez ministra finansów.

Projekt ustawy dostosowuje polskie prawo do rozwiązań Unii Europejskiej. Jak wynika z komunikatu po posiedzeniu rządu, w projekcie określono definicję biomasy oraz zasady wykonywania działalności gospodarczej związanej z wytwarzaniem biokomponentów. Rejestrem podmiotów prowadzących tę działalność będzie się zajmowała Agencja Rynku Rolnego. Projektowane rozwiązania zakładają również, że udział biokompentów - wytwarzanych z biomasy pozyskiwanej w inny sposób, niż na podstawie kontraktacji, dostawy lub z produkcji własnej wytwórcy - nie może przekroczyć 50 proc. całości produkcji danego wytwórcy. Zachowanie częściowego obowiązku kontraktacji i dostawy ma się przyczynić do rozwoju tego rynku oraz wpłynąć na aktywizację zawodową obszarów wiejskich - napisano w uzasadnieniu do projektu ustawy. Określone zostały zasady wytwarzania przez rolników biopaliw ciekłych na własny użytek, czyli bez możliwości wprowadzania ich do obrotu, np. sprzedania innemu rolnikowi, firmie transportowej, czy stacji paliwowej. Rada Ministrów, biorąc pod uwagę możliwości surowcowe i wytwórcze, będzie określała co 3 lata (na okres kolejnych sześciu lat) narodowy cel wskaźnikowy, odpowiadający minimalnemu udziałowi biokomponentów w rynku paliw zużywanych w transporcie.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: rolnik | biopaliwa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »