Compensa i Heros potrzebują 80 mln zł

Compensa i Heros, polskie spółki Wiener Stadtische i HUK Coburg, przestały spełniać parametry bezpieczeństwa. W najbliższych miesiącach akcjonariusze będą musieli je dokapitalizować kwotą około 80 mln zł.

Compensa i Heros, polskie spółki Wiener Stadtische i HUK Coburg, przestały spełniać parametry bezpieczeństwa. W najbliższych miesiącach akcjonariusze będą musieli je dokapitalizować kwotą około 80 mln zł.

Wyniki finansowe po pierwszej połowie 2002 roku pokazały, w jak trudnej sytuacji finansowej są cztery towarzystwa ubezpieczeniowe: Compensa, Compensa Życie, Heros i Vienna Life, których akcjonariuszami są Wiener StŠdtische i HUK Coburg.

Pod kreską

Największy wzrost straty odnotowały majątkowe Compensa i Heros. Ich wynik finansowy pogorszył się w stosunku do tego samego okresu 2001 roku aż o 30 mln zł. W związku z tym obie spółki przestały spełniać ustawowe wskaźniki bezpieczeństwa.

Compensa ma ujemne kapitały własne (-0,2 mln zł) i środki na pokrycie marginesu wypłacalności (- 1,97 mln zł), a Herosowi brakuje ponad 30 mln zł na pokrycie rezerw techniczno ubezpieczeniowych. Według naszych szacunków, dla dalszego funkcjonowania każde z towarzystw wymaga dokapitalizowania o około 40 mln zł.

Reklama

- Akcjonariusze są na bieżąco informowani o sytuacji w spółkach. Prowadzimy rozmowy w sprawie dokapitalizowania, które na pewno nastąpi. Z tego też powodu chcielibyśmy, aby wyjście Compensy z giełdy odbyło się jak najszybciej - najlepiej przed końcem roku - bo wtedy dokapitalizowanie będzie znacznie łatwiejsze - twierdzi Bogusław Piechula, prezes Compensy i Herosa.

Zapewnia, że mimo konieczności wysokich nakładów austriacki i niemiecki akcjonariusz nie myślą o wycofaniu się z inwestycji.

Powody kryzysu

Prezes ma wytłumaczenie dla kiepskich wyników obu spółek. - W przypadku Herosa złożyło się na to zwiększenie kosztów, wśród których należy wymienić: wprowadzenie nowego informatycznego systemu księgowego, zakończenie ugodą części likwidacji szkód, koszty rezygnacji z ubezpieczeń finansowych i karnetów TIR oraz wydatki związane z około 10-proc. redukcją personelu. Równocześnie sytuacja makroekonomiczna spowodowała spadek przychodów z lokat. Na wyniku finansowym zaważyła też konieczność pogłębienia programu reasekuracyjnego i otrzymanie mniejszych prowizji reasekuracyjnych i udziałów w zyskach reasekuratorów - twierdzi Bogusław Piechula.

Inaczej sytuacja wygląda w Compensie. - W tej spółce trwa restrukturyzacja portfela. W wyniku całkowitego wycofania się ze sprzedaży ubezpieczeń finansowych spółka ograniczyła portfel, a nadal musi wywiązywać się ze zobowiązań. Zwiększenie się aż o 18 mln zł straty w stosunku do ubiegłego roku jest też spowodowane tym, że w pierwszej połowie 2001 r. w poczet zysku zostały zaliczone przychody ze sprzedaży naszym akcjonariuszom akcji Compensy Życie na kwotę ponad 21 mln zł - tłumaczy Bogusław Piechula.

Trudny portfel

Restrukturyzacja portfeli w Compensie i Herosie sprawia, że grupa traci udziały w rynku. Bogusław Piechula zapewnia jednak, że równocześnie rośnie liczba ubezpieczeń pożądanych, czyli dla małych i średnich przedsiębiorstw w portfelu Herosa i bezpiecznych indywidualnych polis komunikacyjnych w przypadku Compensy. Spółki poprawiają też wskaźniki szkodowości, która w przypadku polis komunikacyjnych w Compensie spadła o 21 punktów proc., do 70 proc. Problemem są jednak nadal wysokie koszty administracyjne, które w przypadku Compensy sięgają 40 proc. przypisu składki.

- Aby utrzymać obecną sieć i zatrudnienie musimy zatem skoncentrować się na wzroście sprzedaży polis - twierdzi szef Compensy i Herosa.

Według jego szacunków w 2005 roku łączny przypis składki majątkowych towarzystw ma przekroczyć 300 mln zł. Aby to osiągnąć, do tego czasu konieczny będzie około 10 proc. wzrost rocznie. Zdaniem Bogusława Piechuli, również w tym roku możliwe jest osiągnięcie przez towarzystwa dodatniego wyniku finansowego.

Konsolidacja

Do poprawy wyniku ma się też przyczynić stopniowa konsolidacja majątkowych spółek.

- Trwa łączenie części departamentów merytorycznych w centralach. Powstaną wspólne centra likwidacji szkód. To stworzy podwaliny do ewentualnej konsolidacji towarzystw w przyszłości - twierdzi Bogusław Piechula.

Decyzja o połączeniu zapadła już w przypadku życiowych towarzystw. Trwa konsolidacja Compensy Życie i Vienny Life. Nowa spółka nosić będzie nazwę TUnŻ Compensa. Na razie spółki życiowe dopiero zdobywają rynek i przynoszą straty finansowe.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: Bogusław | huk | spełniać
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »