Emerytalny problem

Urząd Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi, a także rzecznik praw obywatelskich, zwracają uwagę na postępowanie akwizytorów niektórych powszechnych towarzystw emerytalnych, a także samych towarzystw.

Urząd Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi, a także rzecznik praw obywatelskich, zwracają uwagę na postępowanie akwizytorów niektórych powszechnych towarzystw emerytalnych, a także samych towarzystw.

Chodzi o osoby nabierające praw do wcześniejszej emerytury, które - aby tych praw nie utracić - nie mogą się zapisać do funduszu emerytalnego. Na akwizytorach agitujących za zapisaniem się do funduszu ciąży z mocy ustawy o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych obowiązek poinformowania potencjalnego klienta o tym fakcie.

Jak stwierdza UNFE, mimo wadliwego poinformowania klientów PTE, którego głównie sprawa dotyczy, odmawia rozwiązania umów o członkostwo. Problem dotyczy osób z określonego przedziału wiekowego, którzy wybrali fundusz kojarzący się im ze znaną sobie instytucją. Ten akurat fundusz ma najwięcej takich członków - twierdzi jeden z analityków rynku funduszy emerytalnych.

Reklama

Członkowie owi skarżą się, że towarzystwo, mimo dezinformacji, odmawia rozwiązania umowy o członkostwo twierdząc, że jest ona nierozwiązywalna - chyba, że klient zapragnie zawrzeć umowę z innym funduszem. Po interwencjach UNFE towarzystwo przestało uważać, że nie można rozwiązać umowy. Zaczęło się jednak domagać przedłożenia w terminie 14 dni dokumentów stwierdzających prawo petenta do wcześniejszej emerytury, w przeciwnym razie sprawa pozostanie nierozpatrzona.

Zarówno UNFE, jak i RPO, żywią wątpliwości, czy fundusz ma prawo domagania się tego rodzaju dokumentów. Ponadto sporną kwestia pozostaje problem osób, które, nie mając jeszcze w tej chwili prawa do wcześniejszej emerytury, mogą je nabyć za kilka lat.

Towarzystwo stwierdziło, że unieważnienie umowy członkostwa w funduszu uzależnione jest od decyzji ZUS przyznającej prawo do wcześniejszej emerytury. Jaką jednak decyzje ma przedstawić osoba, która... spełni wymagania do uzyskania tego prawa w 2006 r. zgodnie z przepisami ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych? - pyta UNFE.

Specjaliści Urzędu nie wiedzą jeszcze, czy stosowana przez towarzystwo praktyka jest podstawą do ukarania go. Z karaniem jest kłopot, bo jest trudno wskazać podstawę prawną, czyli przepis naruszony przez PTE, ale niewątpliwie narusza to interes członków OFE - twierdza władze UNFE. Urząd ma ustawowy obowiązek chronienia owego interesu, nie ma jednak do tej pory wykładni prawnej, czym on jest. Na razie można ukarać co najwyżej akwizytorów, którzy nie dopełnili obowiązku informacyjnego. Może tu wchodzić w rachubę odpowiedzialność administracyjna z wykreśleniem z rejestru osób uprawnionych do wykonywania działalności akwizycyjnej włącznie - uważa ekspert UNFE.

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: towarzystwo | emerytura
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »