Fuzja doszła do skutku

Fuzja funduszy emerytalnych OFE Pocztylion i Arka-Ivesco OFE została sfinalizowana w miniony poniedziałek - poinformował połączony fundusz w środowym komunikacie.

Fuzja funduszy emerytalnych OFE Pocztylion i Arka-Ivesco OFE została sfinalizowana w miniony poniedziałek - poinformował połączony fundusz w środowym komunikacie.

Połączonym fundjuszem zarządza Pocztowo-Bankowe PTE, które docelowo przyjmie nazwę Poczta PolskaCardif (BNP Paribas) Arka Invesco. Połączenie aktywów Arka-Invesco PTE i Pocztowo-Bankowego PTE SA zarejestrowano 11 czerwca. Jest to pierwsza fuzja towarzystw emerytalnych i zarządzanych przez nie otwartych funduszy emerytalnych na polskim rynku.

W wyniku połączenia wszyscy członkowie Arka-Invesco OFE stali się członkami OFE Pocztylion, a aktywa ArkaInvesco OFE stały się aktywami OFE Pocztylion.

Aktywa połączonego funduszu na dzień połączenia wynoszą blisko 300 mln zł, a liczba członków prawie 450 tys.

Reklama

Członkowie funduszu Arka Invesco, którzy weszli w skład funduszu Pocztylion po dwóch latach członkostwa będą płacić prowizję w wysokości 7,9 proc., a nie jak dotychczas 7,5 proc. Na początku marca Urząd Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi zezwolił na połączenie OFE Pocztylion i Arka Invesco OFE. Oba towarzystwa podpisały umowę o fuzji na początku lutego 2001 roku.

W połączonym towarzystwie trzy grupy akcjonariuszy: Poczta Polska, BNP Paribas wraz z Cardif SA oraz dotychczasowi akcjonariusze Arki-Invesco (Amvescap i Konferencja Episkopatu Polski), mają mieć po 33,3 proc. akcji.

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: arka | fuzja | OFE
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »