Głosowali przeciw Wam
13 poselska poprawka w sprawie przesunięcia opodatkowania zysków giełdowych odrzucona
Byli przeciw wprowadzeniu poprawki dotyczącej odroczenia podatku od zysków z giełdy:
- Stanisław Stec l SLD
Nie ma żadnych powodów, żeby różnicować opodatkowanie zysków od różnych lokat kapitałowych.
- Janusz Lisak l Unia Pracy
Wprowadzenie podatku od zysków giełdowych jest dobre dla polskiego rynku kapitałowego. Giełda miała ponad 10 lat na przygotowanie się do tego. Nie znajduje żadnych argumentów na dalsze "dotowanie" giełdy przez państwo. Przypomnę, że chodzi tu o kwotę rzędu 500 mln zł.
- Dariusz Grabowski l LPR
Głosowałem przeciw, ponieważ giełda jest miejscem gdzie kilkudziesięciu cwaniaków robi swoje numery. Nie podoba mi się przymykanie oczu na te działania. Giełda nie spełnia swojej funkcji. Gdyby było inaczej zagłosowałbym za wprowadzeniem poprawki w życie.
Podatkowi giełdowemu powiedzieli NIE
- Małgorzata Ostrowska, SLD
Mam poważne wątpliwości, czy pobór podatku będzie skuteczny i nieuciążliwy dla inwestorów giełdowych. Dodatkowo brokerzy mają zbyt mało czasu na przygotowanie systemów informatycznych do jego naliczania. Przyznaję, że nie jestem inwestorem giełdowym.
- Bogdan Pęk, LPR
Przy obecnej sytuacji finansów publicznych wątpliwe dochody budżetowe z opodatkowania zysków giełdowych mogą przysporzyć strat w przyszłości. Szykują się duże prywatyzacje, a podatek może zniechęcić inwestorów do zakupu akcji. To przełoży się na mniejsze przychody. Dodatkowa nerwowość na rynkach może spowodować trudności z finansowaniem deficytu budżetowego.
- Andrzej Lepper, Samoobrona
Należy dać społeczeństwu więcej czasu na przygotowanie się do nowego podatku. Wpływy do budżetu będą znikome i nie na giełdzie należy szukać pieniędzy do budżetu. Są różne agendy agencji rządowych i fundusze, którym trzeba się przyjrzeć.
Szansa w Senacie
Wiesław Rozłucki, prezes GPW
Będziemy rozmawiać z senatorami. Walka idzie głównie o termin, a nie o ideę obciążenia. Ostateczny kształt podatku będzie znany inwestorom i domom maklerskim najprawdopodobniej dopiero w listopadzie. Brokerzy będą więc mieli miesiąc na wprowadzenie oprogramowania, a nie jak deklarował rząd w "Strategii rozwoju rynku kapitałowego w Polsce" - półtora roku. Doświadczenie wskazuje, że w takim czasie nie da się zbudować dobrych rozwiązań.