Golden Gate i Ukrtransnafta zbudują rurociąg Brody-Płock

Ukrtransnafta - ukraiński potentat działający w branży logistyki paliwowej - wesprze firmę Golden Gate w budowie rurociągu naftowego Brody-Płock.

Ukrtransnafta - ukraiński potentat działający w branży logistyki paliwowej - wesprze firmę Golden Gate w budowie rurociągu naftowego Brody-Płock.

W ubiegłym tygodniu Ukraińcy zostali akcjonariuszem warszawskiej spółki. Zakup udziałów w Golden Gate planuje również PERN, operator konkurencyjnego rurociągu Przyjaźń.

Firma Golden Gate pozyskała w ubiegłym tygodniu znaczącego partnera dla szacowanego na 500 mln USD (ponad 2 mld zł) projektu budowy rurociągu naftowego Brody-Płock.

- Pakiet 5-proc. udziałów w naszej firmie objęła Ukrtransnafta, operator i właściciel ukraińskiego odcinka rurociągu biegnącego na trasie Odessa-Brody - mówi Paweł Hołownia, który w czwartek zastąpił Cezarego Filipowicza na stanowisku prezesa Golden Gate.

Reklama



Długa droga

Golden Gate już w w 1998 r. podpisał umowę z Instytutem Transportu Nafty z Kijowa o współpracy w sprawie powstania międzynarodowego konsorcjum na rzecz stworzenia "Euroazjatyckiego korytarza ropy naftowej". Z ramienia instytutu umowę podpisywał wówczas Aleksander Todijczuk, obecny szef Ukrtransnafty.

- Przez dwa lata panował impas, bo prowadząca budowę rurociągu firma Drużba nie była zainteresowania wzięciem udziału w realizacji odcinka rury po polskiej stronie. Sytuację zmienił dopiero dekret prezydenta Ukrainy Kuczmy z sierpnia tego roku o skomercjalizowany projektu i powołaniu do jego realizacji firmy Ukrtransfta - powstałej z połączenia spółek Drużba i Pridnieprowskie Magistrale Naftowe - mówi Paweł Hołownia.

Mimo zakończenia budowy samej rury o długości 670 km trzeba będzie nieco poczekać zanim popłynie nią ropa. Kluczem są oczywiście pieniądze. Do tej pory budowa była sfinansowana ze środków państwowych, teraz mają je wyłożyć również inwestorzy prywatni. Potrzeby są zaś spore. Nie zakończono jeszcze np. budowy terminalu paliwowego w Piwdiennym koło Odessy.

- W sprawie finansowania prowadziliśmy kilka dni temu rozmowy w Kijowie z Europejskim Bankiem Odbudowy i Rozwoju oraz kanadyjskim Export Development Corporation. Władze Ukrainy prowadzą natomiast negocjacje z Azerbejdżanem i Kazachstanem na temat dostaw ropy, będącej własnością tych krajów. Niemniej rozmawiamy już o dostawach tego surowca do rafinerii na Słowacji, Węgrzech, w Czechach i w Austrii. Mamy nadzieję, że przez Ukrainę ropa popłynie w 2002 r. - mówi Aleksander Todijczuk, szef Ukrtransnafty



Konkurencja dla Przyjaźni

W polskiej rurze ropa ma pojawić się później. Zgodnie z zapowiedziami Golden Gate, prace projektowe odcinka Brody-Płock zakończą się w 2002 r. Prace budowlane ruszą najwcześniej w 2003 r,. a cały rurociąg ma być gotowy w 2005 roku.

- Nie będziemy oczywiście budowali odcinka do Gdańska, gdyż ten, który już istnieje i należy do PERN, jest w niewielkim stopniu wykorzystany - dodaje Paweł Hołownia.

Początkowo do rafinerii polskich, niemieckich i przez Naftoport na międzynarodowe rynki popłynie nową rurą 10 do15 mln ton ropy rocznie, a docelowo 20-25 mln ton.

Zrealizowanie tego projektu będzie konkurencyjnym rozwiązaniem wobec rurociągu Przyjaźń, którym od wielu lat płynie ropa ze złóż rosyjskich. W związku z tym, że odcinek od granicy do Płocka wykorzystany jest już w 96 proc., to operator - Przedsiębiorstwo Eksploatacji Rurociągów Naftowych "Przyjaźń" - planuje zwiększyć jego przepustowość z 43 do 50 mln ton rocznie.

- Budowa będzie się odbywała kilkoma etapami. Pierwsza część zostanie włączona do eksploatacji w 2003 roku - twierdzi Krzysztof Spandowski, prezes PERN



Międzynarodowe towarzystwo

Szef Golden Gate - w którego skład już obecnie wchodzi kilku udziałowców finansowych i branżowych (m. in RP Investment, Energopol i Prochem) - twierdzi, że w najbliższym czasie to grono zostanie jeszcze bardziej rozszerzone.

- Poza Ukrtransnaftą wyemitowaliśmy akcje, które obejmą inne przedsiębiorstwa polskie i zagraniczne - mówi szef Golden Gate

Wiadomo, że jedną z firm, która ma objąć do 5 proc. udziałów w Golden Gate, jest właśnie PERN. Firma musi jednak najpierw uzyskać zgodę właściciela, czyli Ministerstwa Skarbu Państwa.

Nieoficjalnie wiadomo, że współpracą zainteresowany jest również brytyjska grupa Rotch Energy, starająca się obecnie o zakup 75 proc. akcji Rafinerii Gdańskiej.

- W przyszłości myślimy o pozyskaniu do współpracy potentatów w branży naftowej - koncerny Exxon, Chevron, Mobil czy Shell - dodaje Paweł Hołownia.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: Golden | firma | budowy | Płock | PERN | operator | przyjaźń | ropa naftowa | brody | rurociąg
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »