GPW na razie nie odwiesi notowań Beton Stalu

Z prośbą o przywrócenie notowań upadłego Beton Stalu zwrócił się do GPW Wiesław Kowalczyk, największy akcjonariusz warszawskiej firmy budowlanej, wskazując na to, że decyzja o odrzuceniu kasacji jest nieprawomocna.

Z prośbą o przywrócenie notowań upadłego Beton Stalu zwrócił się do GPW Wiesław Kowalczyk, największy akcjonariusz warszawskiej firmy budowlanej, wskazując na to, że decyzja o odrzuceniu kasacji jest nieprawomocna.

Jednak na razie nic wskazuje na to, aby w najbliższym czasie giełda zdecydowała się na taki krok.

Wiesław Kowalczyk złożył zażalenie od decyzji o odrzuceniu kasacji 28 grudnia 2001 r. Jego zdaniem, decyzja ta nie jest prawomocna, bowiem wydał ją Sąd Okręgowy, a nie Sąd Najwyższy i w związku z tym przysługuje prawo do złożenia zażalenia. W uzasadnieniu do zażalenia wskazuje się, że problem jest bardzo złożony, ma znaczenie uniwersalne i nie został poruszony ani jednoznacznie rozstrzygnięty w doktrynie lub orzecznictwie. "Dlatego też rozstrzygnięcie tego problemu powinno zostać dokonane przez Sąd Najwyższy" - czytamy w zażaleniu.

Reklama

Największy akcjonariusz Beton Stalu, posiadający ponad 1/5 kapitału i głosów, walczy o powrót spółki do notowań giełdowych. Po złożeniu zażalenia do sądu złożył do giełdy pismo, w którym zwrócił się z prośbą o przywrócenie notowań. Jednak z naszych informacji wynika, że szanse na to są minimalne. Giełda ma bowiem jasne zasady, jeśli chodzi o moment zawieszenia notowań oraz wykluczenia akcji z obrotu giełdowego. Otóż notowana może być tylko taka spółka, która ma jeszcze jakieś prawne możliwości zmiany decyzji o upadłości. - W przypadku Beton Stalu problemem jest to, czy taka droga jeszcze istnieje. W tej kwestii są znaczne rozbieżności wśród prawników, dlatego z decyzją o dalszych losach akcji spółki musimy poczekać na jednoznaczną wykładnię - powiedział Parkietowi Piotr Kamiński, wiceprezes GPW.

Papiery Beton Stalu zostały zawieszone od dnia 5 grudnia 2001 r., po informacji syndyka masy upadłościowej o odrzuceniu kasacji i wyczerpaniu się wszystkich środków odwoławczych przysługujących upadłej firmie. Przed zawieszeniem walory cieszyły się jednak sporym spekulacyjnym zainteresowaniem inwestorów. Na każdej sesji właściciela zmieniało średnio kilka tysięcy akcji.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: beton | Wiesław | GPW
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »