- Impexmetal nie zamierza ogłaszać wezwania na własne akcje - powiedział PARKIETOWI Wojciech Sośnierz, doradca prezesa Impexmetalu ds. public relations. Dodał, że po tym, jak sąd kilka dni temu wstrzymał wykonanie uchwał walnego z czerwca br., skład rady nadzorczej się nie zmienił.
Wojciech Sośnierz zaprzeczył nieoficjalnym informacjom pojawiającym się w prasie, że Impexmetal przygotowuje się do ogłoszenia wezwania na własne akcje. Według nich, spółka chciałby odkupić walory od Skarbu Państwa (ma 31,5%) i w ten sposób zażegnać konflikt między nim na inwestorami finansowymi. Na czerwcowym walnym Impexmetalu, głównie za sprawą Templetona (ma 13% akcji) i Nomury (15,3%), doszło do przegłosowania zmian w statucie spółki (zmiana w zarządzie po akceptacji 3/4 członków rady) i radzie nadzorczej. Został z niej odwołany reprezentant Skarbu Państwa, a jego miejsce zajął przedstawiciel Templetona. Skarb Państwa oprotestował wszystkie uchwały i wystąpił do sądu o ich unieważnienie. Na początku tego tygodnia Sąd Okręgowy w Warszawie postanowił o zabezpieczeniu powództwa złożonego przez szefa MSP o uchylenie uchwał czerwcowego WZA. Zakazał wykonywania uchwał do czasu prawomocnego zakończenia postępowania. - Rada nadzorcza funkcjonuje więc w starym składzie, a statut nie został zmieniony - powiedział W. Sośnierz.
Akcjonariusze Impexmetalu rywalizują o jak największe wpływy w spółce, ponieważ każdy z nich chciałby decydować o tym, kto zostanie wybrany na inwestora firmy i na jakich warunkach do niej wejdzie. Skarb Państwa już od długiego czasu szuka partnera branżowego dla Impexmetalu. Najprawdopodobniej robią to także akcjonariusze finansowi. Niewykluczone, że to na ich zlecenie akcje Impexmetalu pod koniec ub.r. kupowały jego dwie spółki zależne (Huta Aluminium Konin i S&I kontrolują ok. 20% kapitału giełdowej firmy). Akcje kupowały po ok. 35 zł (wczoraj kurs spadł o 2,4%, do 18,55 zł), czyli po prawie takiej samej cenie, jak kilka lat temu Nomura. Skarb Państwa był zaskoczony transakcjami spółek zależnych Impexmetalu. Jego przedstawiciel na czerwcowym walnym mówił, że do tej pory nie otrzymał uzasadnienia ich decyzji.
