Inwestorzy sprzedają kcje z rynku SITech

Czwartkowe notowania jednolite przyniosły inwestorom działającym na warszawskiej giełdzie kolejną falę przeceny większości obracanych akcji. W efekcie wszystkie indeksy i subindeksy - poza WIRR-em, który pozostał bez zmian - zanotowały spadki od 0,2 proc. do 2,2 proc.

Czwartkowe notowania jednolite przyniosły inwestorom działającym na warszawskiej giełdzie kolejną falę przeceny większości obracanych akcji. W efekcie wszystkie indeksy i subindeksy - poza WIRR-em, który pozostał bez zmian - zanotowały spadki od 0,2 proc. do 2,2 proc.

W ujęciu branżowym największej obniżce uległ sektor telekomunikacyjny. Spadek indeksu reprezentującego tą branżę jest efektem przeceny o 4 proc. walorów TP SA do poziomu wynoszącego już 26,3 zł. Analitycy nadal powtarzają, że inwestorzy nie chcą kupować akcji tej spółki ze względu na koszty, które niebawem będzie musiał ponieść narodowy operator. Sytuacja ta wiąże się zwłaszcza z koniecznością poniesienia nakładów na licencję na UMTS oraz na przewidywaną restrukturyzację. Negatywny wydźwięk ma również wprowadzenie na parkiet akcji pracowniczych.

Reklama

W gronie przedsiębiorstw traktowanych pojedynczo, największy spadek zanotowały kolejno papiery wartościowe Elektromontażu Warszawa, Polnej i ZPUE. Obniżka kursu ostatniej z wymienionych spółek do poziomu 24,9 zł nie najlepiej wróży subskrypcji 0,3 mln akcji serii D, która rozpocznie się już w najbliższy poniedziałek. ZPUE ustalił cenę emisyjną na 26 zł. Oznacza to, że inwestorzy zdecydowani w tej chwili na zakup akcji powinni je raczej kupować na GPW, a nie od emitenta. Co gorsze przy utrzymywaniu się kursu na poziomie niższym od ceny emisyjnej proces subskrypcji może zakończyć się fiaskiem. Chyba, że pomoże gwarant, z którym ZPUE planuje podpisać stosowną umowę. Obraz wczorajszej sesji nie owocował jednak tylko w znaczące spadki. Zmiany cen były w większości przypadków niewielkie, a na akcjach Apeksimu i Polifarbu Dębica odnotowano nawet maksymalne wzrosty cen i niezaspokojony popyt, którego rezultatem były redukcje kupna na koniec fixingu. Dodatkowo obok trzech spółek pojawiły się literki G, oznaczające osiągnięcie maksymalnej ceny w okresie ostatnich 52 tygodni.

Nie najgorzej było też w popołudniowej części sesji. Wprawdzie indeksy WIG 20 i Tech WIG spadały, ale były to niewielkie zmiany. Wzrósł natomiast NIF, dzięki czemu odrobił część strat poniesionych w notowaniach jednolitych. Najwięcej powodów do zadowolenia mogą mieć jednak akcjonariusze Apeksimu. Po maksymalnym wzroście na fiksingu, kurs jego akcji poprawił się o kolejne 10 proc. na ciągłych. Dzięki temu wynosi on już przeszło 25 zł, co oznacza, że również jutro nastąpią na tych walorach wzrosty.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: przeceny | inwestorzy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »