Jaka kwota od składek rencistów

W przyszłym roku tylko najbiedniejsi renciści, którzy prowadzą własne firmy, nie będą płacić obowiązkowych składek na ubezpieczenie społeczne. Związki rencistów popierają wprowadzenie kwoty wolnej od obowiązkowych składek.

Na rozpoczynającym się dzisiaj posiedzeniu Senat zajmie się ustawą umożliwiającą przesunięcie do końca roku wejścia w życie ustawy nakładającej na rencistów prowadzących firmy obowiązek opłacania pełnych składek na ubezpieczenia społeczne.



Rząd zyskał czas

- Ustawa ta zostanie przyjęta bez poprawek i będzie mogła wejść w życie już 31 maja - wyjaśnia senator Ewa Tomaszewska, zastępca przewodniczącego senackiej Komisji Rodziny i Polityki Społecznej.

- Dzięki temu renciści, którzy prowadzą firmy, nie będą musieli od 1 czerwca płacić pełnych składek na ubezpieczenie społeczne. Przesunięcie do końca tego roku, wprowadzenia niekorzystnych przepisów dla tej grupy przedsiębiorców pozwoli na merytoryczną dyskusję - dodaje senator.

- Przedstawiciel rządu, już w czasie pierwszego czytania poselskiego projektu ustawy wprowadzącej moratorium dla tych rozwiązań, zobowiązał się do przygotowania projektu nowej ustawy. Będzie on gotowy do końca września - twierdzi poseł Tadeusz Cymański, zastępca przewodniczącego sejmowej Komisji Polityki Społecznej. - Obecnie jest wiele propozycji rozwiązania problemu. Najczęściej pojawia się propozycja wprowadzenia kryterium dochodowego.

Różne prawa rencistów

Eksperci proponują wprowadzenie kwoty wolnej od płacenia składek na wzór tej, która obowiązuje w podatkach. Najbardziej korzystne dla rencistów rozwiązanie zakłada przyjęcie za podstawę zwolnienia aż 70 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia. Obecnie jest to 1770,10 zł. Zwolennicy takiego rozwiązania podkreślają, że rencista ma prawo dodatkowo dorobić taką kwotę bez groźby zmniejszenia jego świadczenia. Natomiast pracodawcy oraz niektórzy przedstawiciele resortu pracy proponują, aby była to niższa kwota i wynosiła 900 zł lub 1000 zł miesięcznie.

- Wprowadzenie kwoty granicznej, poniżej której rencista prowadzący działalność gospodarczą nie będzie musiał płacić składek, jest dobrym rozwiązaniem - zauważa Jeremi Mordasewicz z Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych (PKPP) Lewiatan, członek Rady Nadzorczej Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

- Kwota ta powinna być niska, aby osoba korzystająca z takiego przywileju nie stanowiła zbyt dużej konkurencji dla pozostałych przedsiębiorców.

- Wprowadzenie kwoty wolnej jest świetnym rozwiązaniem. Musimy tylko ustalić jej wysokość - zauważa Elżbieta Arciszewska, przewodnicząca Zarządu Głównego Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów. - Konieczne jest bowiem uzależnienie zwolnienia z opłacania składek od dochodu rencisty - przedsiębiorcy. Nie można tolerować sytuacji, że renciści obracający milionami są tak samo traktowani jak rzemieślnicy dorabiający do głodowej renty.

- Musimy brać pod uwagę trudną sytuację życiową i finansową osób, które prowadzą firmy i znajdują się w bardzo trudnej sytuacji życiowej - dodaje Jeremi Mordasewicz.

Zmiany w podatkach

W czasie dyskusji nad przyszłym systemem płacenia składek przez rencistów pojawiała się rządowa propozycja likwidacji karty podatkowej i ryczałtu. Została ona zapisana w projekcie ustawy o zmianie ustawy Ordynacja podatkowa oraz zmianie niektórych innych ustaw.

- Takie rozwiązanie może uzależnić wysokości składek na ubezpieczenie społeczne od dochodów osiąganych przez przedsiębiorców - wyjaśnia Krzysztof Pater, ekspert sejmowej Komisji Polityki Społecznej. - Tym samym renciści, którzy ujawnią swoje faktyczne dochody i okaże się, że są one niskie, wówczas nie będą płacić składek. Do końca jednak nie wiadomo, czy wejście w życie takich przepisów nie przyniesie więcej szkód niż zysków. Według mnie ograniczy ono przedsiębiorczość.
Propozycja ta jest także krytykowana przez Krajową Izbę Gospodarczą, która uważa ją za niekorzystną dla małych i średnich przedsiębiorstw.

- Najgorszym rozwiązaniem jest zwolnienie wszystkich rencistów prowadzących firmy z opłacania składek na ubezpieczenie społeczne - dodaje Tadeusz Cymański.

- Dalsze utrzymywanie tego systemu może doprowadzić do sytuacji, że wszyscy prowadzący firmy będą musieli płacić wyższe składki - ostrzega Krzysztof Pater. - Nie wiadomo więc, czy utrzymanie przywilejów dla jednej grupy nie spowoduje konieczności uzależnienia wysokości składek wszystkich osób prowadzących firmy od kwoty zapłaconego podatku.

Bożena Wiktorowska