Kurs TP S.A. blisko dna

Wysokie obroty towarzyszą w ostatnim czasie spadkom akcji Telekomunikacji Polskiej. - Walory wyprzedają zagraniczne instytucje finansowe - uważają analitycy.

Wysokie obroty towarzyszą w ostatnim czasie spadkom akcji Telekomunikacji Polskiej. - Walory wyprzedają zagraniczne instytucje finansowe - uważają analitycy.

Po dwu i pół roku od debiutu kurs akcji Telekomunikacji Polskiej zbliżył się do poziomu z pierwszych dni notowań. Na wczorajszej sesji papiery straciły 3,1%, zamykając dzień na poziomie 15,8 zł (w trakcie sesji cena osiągnęła nawet 15,65 zł). Najniższy kurs zamknięcia TP SA zanotowała na początku grudnia 1998 r. (w dwa tygodnie po debiucie). Wynosił on 15,5 zł.



Ostatniej zniżce walorów największego krajowego operatora telekomunikacyjnego towarzyszy bardzo duża aktywność inwestorów. Już w środę w trakcie sesji zrealizowane zostały 2 transakcje, obejmujące odpowiednio 100 tys. i 134 tys. walorów. Wczoraj tak dużych transakcji nie zawarto, jednak wartość zrealizowanych obrotów osiągnęła niemal 60 mln zł i była o 12 mln zł wyższa niż dzień wcześniej. - Akcje najwyraźniej wyprzedają inwestorzy instytucjonalni. Kilka banków inwestycyjnych obniżyło ostatnio udział Polski w portfelach, a Telekomunikacja Polska jest jednym z podstawowych papierów na naszym rynku - powiedział PARKIETOWI Andrzej Knigawka z ABN Amro.

Reklama

Na wyprzedaż papierów TP SA wpływa też z pewnością ogólnie nie najlepsze nastawienie inwestorów do branży telekomunikacyjnej, a także w dalszym ciągu wisząca nad rynkiem podaż akcji ze strony Skarbu Państwa.

- Pakiet 30-proc., który w przypadku niepowodzenia negocjacji z konsorcjum France Telecom i Kulczyk Holding, mógłby trafić do sprzedaży, wpłynąłby nie tylko na akcje samej TP SA, ale również na sytuację na całym rynku - uważa analityk ABN Amro.



Dziura w tegorocznym budżecie sprawia, iż determinacja SP do sprzedaży akcji Telekomunikacji jest dość duża. Z drugiej strony, zniżka walorów na giełdzie negatywnie wpływa na prawdopodobieństwo, że konsorcjum zaproponuje cenę, którą byłby w stanie zaakceptować Skarb Państwa.

-Negocjacje w sprawie zrealizowania przez polsko-francuskie konsorcjum opcji na zakup 10% TP SA powinny zostać sfinalizowane do końca miesiąca. Tymczasem różnica zdań między inwestorem strategicznym a SP, co do wypłaty dywidendy przez Telekomunikację, pokazuje, że do kompromisu między dwiema stronami transakcji

jest raczej daleko.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: DNA | Instytucje finansowe | Orange Polska S.A. | konsorcjum
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »