Mabion wdraża proces przemysłowy

Mabion SA - polska firma biotechnologiczna rozwijająca i wprowadzająca na rynek specjalistyczne leki biotechnologiczne najnowszej generacji - pomyślnie przeprowadziła pierwszy na świecie proces przemysłowej hodowli rekombinowanych komórek CHO wykorzystując w tym celu bioreaktor Kuhner 2500l oparty o technologię jednorazową (disposables).

Mabion SA - polska firma biotechnologiczna rozwijająca i wprowadzająca na rynek specjalistyczne leki biotechnologiczne najnowszej generacji - pomyślnie przeprowadziła pierwszy na świecie proces przemysłowej hodowli rekombinowanych komórek CHO wykorzystując w tym celu bioreaktor Kuhner 2500l oparty o technologię jednorazową (disposables).

W badaniach wykorzystywano prototyp o pojemności 2500 litrów, umożliwiający hodowlę mieszaną w układzie orbitalnym (orbital shaking).

"Inwestycja polegająca na zastosowaniu prototypu bioreaktora przystosowanego do wykorzystania wkładów jednorazowego użytku do hodowli komórkowej na tą skalę była dużym wyzwaniem naukowym. Nasze prace przy użyciu technologii "orbital shaking" rozpoczęły się dwa lata temu od skali pilotażowej i wiele osób nie dowierzało, że uda się nam osiągnąć taki sukces. Proponowano nam stosowanie klasycznych, dobrze znanych rozwiązań.

Reklama

Powszechna opinia mówiła, iż materiały jednorazowego użytku (disposables) mogą być wykorzystywane jedynie w aplikacjach R&D oraz przy pracach prowadzonych w ramach badań klinicznych ze względu na limit skali. Nie zdecydowaliśmy się na podążanie tym schematem myślenia, gdyż mając te same rozwiązania co inne firmy, nie osiągalibyśmy przewagi konkurencyjnej, a my od pierwszego dnia istnienia firmy stawiamy na innowacje; przede wszystkim technologiczne; wiedząc, że tylko w ten sposób można długoterminowo funkcjonować i osiągać sukcesy w branży opartej o wiedzę i naukę.

To Mabion dowiódł, że również proces przemysłowy może być w tej technologii realizowany z sukcesem". Było to możliwe dzięki dogłębnemu zrozumieniu procesu, który znamy od poziomu klonu komórkowego. Samodzielnie rozwinęliśmy całą technologię, mieliśmy doświadczenie ze skali pilotażowej i te czynniki pozwoliły nam na odpowiednie zaprojektowanie etapu zwiększania skali oraz na bieżące rozwiązywanie problemów w trakcie trwania tej pierwszej wielkoskalowej serii". - ocenia dr Sławomir Jaros, dyrektor Departamentu R&D w spółce Mabion.

opr MZB

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: biotechnologia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »