Nastroje inwestorów nieco się poprawiły
Pierwsza godzina wczorajszych notowań stała pod znakiem spadków indeksów giełdowych. Przecena głównego wskaźnika rynku zatrzymała się na prognozowanej wysokości 1160 punktów, skąd jego wartość odbiła o 6 punktów i przez dłuższą część handlu pozostawała w okolicach 1165 pkt.
Słabo wystartowała Telekomunikacja Polska, jednak niekorzystne informacje o fiasku rozmów między Skarbem Państwa, a France Telekom, nie odstraszyły kupujących. W efekcie narodowy operator konsekwentnie niwelował straty podczas sesji. Sytuacja ta nasuwa skojarzenia z przebiegiem wtorkowych notowań Elektrimu. Również wczoraj holding był wyjątkowo silny, choć zwyżkom nie towarzyszył wyraźny wzrost obrotów.
Odwrotna sytuacja miała miejsce na walorach Netii. Strategia czyhania na szybkie zyski w trakcie odreagowania drastycznej przeceny znów zawiodła. Netia startowała z 4-proc. wzrostem, jednak później było coraz gorzej. Oświadczenie prezesa spółki nie wniosło wiele uspokojenia na akcjach niezależnego telekomu. Zakończenie sesji z 1,2-proc. stratą Netia może zawdzięczać ogólnej poprawie koniunktury na rynku.
Podczas wczorajszego handlu wyróżniał się Orbis. Duże zainteresowanie turystyczną spółką wynika ze zbliżającego się terminu NWZA oraz potencjalnym konfliktem wśród inwestorów.
Popołudniowa część notowań upłynęła pod znakiem systematycznego i co najważniejsze efektywnego niwelowania strat. Do zakupów na GPW zdopingowały też wysokie zwyżki kontraktów na amerykańskie indeksy, zapowiadające zwyżki na starcie na Wall Street. WIG 20 zakończył 0,5 proc. na plusie. Pozytywnym sygnałem dla rynku jest zachowanie TP SA, Elektrimu oraz poziom obrotów na sesji. Dobra passa powinna być kontynuowana.
