Niemcy nie rezygnują z polskiego rynku
Telefonia komórkowa, a dokładniej - budowa sieci paneuropejskiej, jest jednym z najważniejszych elementów strategii Deutsche Telekom. W jej skład wchodzą do tej pory oprócz rodzimej spółki T-Mobile, austriacki max.mobil i brytyjski One2One.
- Deutsche Telekom nadal jest zainteresowany odkupieniem udziałów w PTC i objęciem kontroli nad tą spółką - powiedział Parkietowi Hans Ehnert z działu corporate communications i relacji międzynarodowych DT.
Telefonia komórkowa, a dokładniej - budowa sieci paneuropejskiej, jest jednym z najważniejszych elementów strategii Deutsche Telekom. W jej skład wchodzą do tej pory oprócz rodzimej spółki T-Mobile, austriacki max.mobil i brytyjski One2One.
- W przyszłym roku zamierzamy rozpocząć promocję T-Mobile tak, aby pod koniec 2002 r. zastąpiła wszystkie lokalne należące do grupy marki operatorów telefonii komórkowej - powiedział Kai-Uwe Ricke, członek zarządu Deutsche Telekom.
W przeciwieństwie do wielu firm, które ubiegały się o licencje UMTS, niemiecki operator nie zrezygnował z wprowadzenia nowej technologii. - Z komercyjną ofertą ruszymy w 2003 r. W 2004 r., rok wcześniej niż wymaga regulator, zamierzamy dotrzeć z ofertą do 50% rynku - zapowiedział Rene Obermann, członek zarządu T-Online i dyrektor zarządzający T-Mobile.
Grupa Deutsche Telekom zamierza również aktywnie rozwijać działalność internetową, jednak na razie nie są sprecyzowane plany wejścia do Polski. - Strategia T-Online to konsolidacja rynków, na których jesteśmy już obecni. Kwestie uruchomienia portalu na kolejnych rynkach - w tym także polskim - będziemy dyskutować podczas targów CEBIT - stwierdził w rozmowie z Parkietem R. Obermann.
W ostatnim czasie na naszym rynku często mówiło się o możliwości wejścia DT na polski rynek telefonii stacjonarnej. Niemieckiego operatora wymieniało się jako kandydata do przejęcia Telefonii Lokalnej czy nawet Netii. Hans Ehnert w rozmowie z Parkietem nie chciał jednak skomentować tych spekulacji.