Opcje bez wartości

Dekoniunktura na warszawskiej giełdzie sprawiła, że niektórych programów opcji menedżerskich nie opłaca się wykorzystywać. Mimo to dobrze przygotowane programy motywujące pozostają najlepszym sposobem na związanie kadry zarządzającej z firmą.

Dekoniunktura na warszawskiej giełdzie sprawiła, że niektórych programów opcji menedżerskich nie opłaca się wykorzystywać. Mimo to dobrze przygotowane programy motywujące pozostają najlepszym sposobem na związanie kadry zarządzającej z firmą.

- Programy opcji powinny być tak skonstruowane, aby zachęcać menedżerów do powiększania wartości dla akcjonariuszy. Z drugiej strony, warunki realizacji opcji nie powinny być zbyt wyśrubowane - mówi Michał Rusiecki, partner w Enterprise Investors.

Fundusze należące do grupy EI znane są z tego, że wprowadziły programy opcyjne w kontrolowanych przez siebie spółkach giełdowych (np. Kętach, Polfie Kutno, Elektrobudowie). Zdaniem M. Rusieckiego, perspektywa zrealizowania opcji odegrała poważną rolę w pozyskaniu menedżerów. - Jesteśmy zadowoleni z rezultatów, które przyniosły programy opcji - twierdzi M. Rusiecki, dodając, że ze względu na niskie notowania giełdowe nie we wszystkich spółkach menedżerom opłaca się realizować opcje. Tak jest np. w Elektrobudowie.

Reklama

Ze względu na niską wycenę giełdową nieopłacalny jest program emisji opcji w PKN ORLEN (o jego uruchomieniu musi jeszcze formalnie zadecydować WZA). Uchwalony w ub.r. program opcji zakłada emisję obligacji zamiennych na akcje. Program, z którego będzie mogło skorzystać maksymalnie do 150 menedżerów spółki, rozłożony jest na trzy lata. Obligacje zamienne będą sprzedawane po 20 zł 30 gr, a więc po znacznie wyższej cenie od aktualnych notowań PKN na giełdzie. Realizacja opcji będzie opłacalna, jeśli cena akcji na GPW wzrośnie o 20-30%, ponad 20 zł 30 gr. Przedstawiciele PKN ORLEN podkreślają, że akcjonariusze zdecydowali się na taką konstrukcję programu po analizie różnych wersji programów opcyjnych stosowanych na rozwiniętych rynkach kapitałowych.

Nagradzanie kadry zarządzającej atrakcyjnymi opcjami nie wzbudza emocji, kiedy ceny akcji na giełdach idą do góry. Inaczej jest, gdy opcjami wynagradza się menedżerów w sytuacjach, kiedy w spółce nie wszystko odbywa się tak, jakby życzyli sobie "zwykli" akcjonariusze, co zazwyczaj dobrze odzwierciedlają notowania giełdowe.

- Programy opcji sprawdzają się, kiedy są uczciwe. Zdarza się jednak, że konstrukcje programów opcji są nie fair wobec drobnych akcjonariuszy, np. nie zmuszają menedżerów do wypełnienia jakichś parametrów czy też są zwyczajnym rozdawnictwem akcji po cenie nominalnej - mówi Sławomir Gajewski, doradca inwestycyjny Credit Suisse Asset Management.

Jego zdaniem, nieuczciwe opcje nie są żadnym sposobem na zmotywowanie kadry do lepszej pracy, a poza tym mają jednoznacznie negatywny psychologiczny wpływ na pozostałych akcjonariuszy.

W skrajnych przypadkach, nadpodaż akcji obejmowanych przez menedżerów przyczynia się do spadku cen akcji na giełdzie. Dlatego pomysłom rozdawnictwa tanich akcji sprzeciwia się Komisja Papierów Wartościowych i Giełd. - Trudno jednoznacznie stwierdzić, czy niskie wyceny części spółek giełdowych są wynikiem bessy czy też braku profesjonalizmu zarządów spółek. Prawda jest taka, że oba problemy są ze sobą ściśle powiązane - mówi S. Gajewski.

Przykładem polskiej spółki, w której sprzeciw akcjonariuszy doprowadził do odrzucenia pomysłu emisji opcji, jest Elektrim. W czerwcu ub.r. WZA nie uchwaliło emisji 5,1 mln akcji przeznaczonych na program opcji menedżerskich dla kadry Elektrimu. Projekt uchwały został - co prawda - zaakceptowany przez akcjonariuszy reprezentujących 17,4 mln akcji (przeciw było 11,1 mln), ale do zatwierdzenia uchwały była potrzebna większość 80% głosów obecnych na WZA. Przeciwko opcjom dla menedżmentu głosował m.in. Templeton, zarzucając władzom warszawskiej spółki brak jasnych informacji na temat opcji, a także kwestionował sensowność całego programu.

Akcje menedżerskie są bardzo często emitowane przez spółki działające w sektorach nowych technologii. Analitycy nie mają wątpliwości, że odegrały ważną rolę w polskim IT, powstrzymując polskich informatyków od decyzji o zmianie pracy.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: opcje | kadry
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »