Opodatkowanie lokat

Ministerstwo Finansów oficjalnie nie przyznaje się do zamiaru opodatkowania oszczędności. Nie jest jednak wykluczone, iż nowa ekipa rządowa, szukając zwiększenia dochodów przyszłorocznego budżetu i mając większość parlamentarną, pomysł ten zrealizuje.

Ministerstwo Finansów oficjalnie nie przyznaje się do zamiaru opodatkowania oszczędności. Nie jest jednak wykluczone, iż nowa ekipa rządowa, szukając zwiększenia dochodów przyszłorocznego budżetu i mając większość parlamentarną, pomysł ten zrealizuje.

Pomysł opodatkowania inwestycji kapitałowych resort finansów zgłosił już przed trzema laty. Wówczas zaproponowano, by podatek ten zaczął obowiązywać od 2003 r. i miał postać ryczałtu w wysokości 5 proc. Wiązało się to z przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej, a taką datę wówczas podawano. Gdy wkrótce okazało się, że data ta jest nierealna, z pomysłu zrezygnowano.

Przeciwnicy jego wprowadzenia argumentowali, że wiąże się to ze znacznymi kosztami. Ponadto podatek ten spowodowałby - ich zdaniem - ucieczkę od lokowania pieniędzy w polskich bankach i transfer walut do krajów, które nie mają takich obciążeń. Szacunki sprzed kilku lat mówią, że wzrost podatku dochodowego o 1 pkt procentowy spowodowałby spadek stopy oszczędności gospodarstw domowych o 0,3 proc.

Reklama

Zdecydowanym przeciwnikiem podatku od zysków z oszczędności bankowych jest Związek Banków Polskich. Jest to bardzo groźna propozycja. Pragnę wszystkim przypomnieć, że taki podatek w wysokości 10 proc. już istnieje. Za jego formę można bowiem uznać wysokie rezerwy obowiązkowe tworzone przez banki. Zysk NBP odprowadzany do budżetu, to jak podatek zapłacony od odsetek z oszczędności - mówi Andrzej Topiński, prezes ZBP. Za wprowadzeniem opodatkowania wypowiada się część wpływowych ekonomistów, np. profesor Stanisław Gomułka, czy Mirosław Gronicki, ekonomista z BIG Banku Gdańskiego. Ich zdaniem 10-procentowy podatek dawałby rocznie państwu dochód w wysokości 2,5 mld zł. Dalszy wzrost o następne 10 proc. podwoiłby tę kwotę

Jestem zdecydowanie za opodatkowaniem. Czas skończyć ze zwolnieniami z opodatkowania wszelkich zysków kapitałowych. Nie powinny być jedynie opodatkowane obroty papierami wartościowymi emitowanymi przez skarb państwa i samorządy oraz odsetki od lokat bankowych drobnych ciułaczy. Należałoby jedynie wprowadzić próg, od którego płacono by podatek np. osoby, które przekroczyły III grupę podatkową. Wreszcie uważam, że ryczałt nie powinien przekraczać 15 proc. - powiedział PG Stanisław Nieckarz, były minister finansów.

Niektórzy ekonomiści zwracają uwagę na jeszcze jeden fakt. Uważają, że niezbyt wysokie opodatkowanie samych oszczędności bankowych zmusiłoby posiadaczy lokat do inwestowania na giełdzie, co mogłoby spowodować jej ożywienie.

Warto podkreślić, że oszczędności w większości krajów UE również są opodatkowane, z tym że np. w Holandii i Luksemburgu odbywa się to przy okazji rocznego zeznania podatkowego. Ale i tam nie brak jednak głosów, żeby z opodatkowania zrezygnować.

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: podatek | opodatkowanie | oszczędności
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »