Orlen zapewni najwyższe zyski?

Główny argument przemawiający za wzrostem kursu PKN to, w ocenie zarządzających, wysoka płynność. Spółka powinna też skorzystać na planowanej od przyszłego roku obniżce podatku CIT. Pozytywnie postrzegane są też plany redukcji kosztów.

Plus dla eksporterów

W opinii analityków, drożeć będą też spółki, które dużo eksportują (zwłaszcza w euro) oraz firmy przemysłowe. Poza Orlenem najwięcej głosów dostały: Dębica, Kęty i KGHM. W pierwszym przypadku chodzi głównie o dobre wyniki finansowe. Analitycy oczekują, że część inwestorów będzie też grać pod wezwanie, które może ogłosić Goodyear (po wycofaniu z giełdy przez Michelina Stomilu Olsztyn). Dobre wyniki i związane z nimi korzystne rekomendacje to również argumenty przemawiające za wzrostem kursu Kęt. W przypadku KGHM kluczowe mogą być zwyżka cen miedzi na świecie, zapowiedź dobrych rezultatów za drugi kwartał oraz obniżka CIT.

Liczy się płynność

W grupie najczęściej typowanych spółek znalazła się też Telekomunikacja. Argumenty przemawiające za wzrostem ceny akcji to m.in. wysoka płynność, decyzja zgodnie z którą walory tej spółki nie zostaną przekazane Kampanii Węglowej oraz dobre wyniki.

Część analityków wytypowała również firmy informatyczne, które w ich ocenie są niedowartościowane (Prokom, ComArch, Emax). Podzielone są natomiast zdania co do banków, chociaż większość badanych sądzi, że będą się one zachowywać gorzej od rynku. Na liście rekomendowanych spółek znalazły się też: BPH PBK, Netia, Świecie, Polfa Kutno, Rolimpex, Agora, Irena, Groclin, Forte, Farmacol i Krosno.

Optymistów minimalnie więcej

Tylko nieco ponad połowa z kilkunastu sondowanych przez nas zarządzających i analityków spodziewa się, że w trzecim kwartale kursy akcji na warszawskiej giełdzie będą dalej rosnąć. Największym optymistą jest Paweł Bogusz, zarządzający z DWS. Jego zdaniem, do końca września WIG20 zwiększy wartość do 1480 pkt, czyli prawie o 9%. - Po ostatnim okresie silnego wzrostu rynek musi wejść w fazę korekty. Ale dno koniunktury mamy już za sobą - mówi specjalista. Tylko nieco mniejszej zwyżki WIG20 (8%) oczekuje Konrad Łapiński, odpowiedzialny za inwestycje funduszy akcyjnych Skarbca. Kolejny na naszej liście optymistów jest Sławomir Gajewski z PKO/Credit Suisse Asset Management, który spodziewa się wzrostu o niespełna 7%. - Rynek jest mocny i raczej taki pozostanie - mówi zarządzający. Dalszych zwyżek na GPW spodziewa się też Marcin Lachowski, analityk z BM BGŻ. Jego zdaniem, przemawia za tym bardzo niskie zaangażowanie w akcje funduszy emerytalnych (na koniec czerwca 25% portfeli).

Część zarządzających sądzi z kolei, że akcje co prawda będą nadal drożeć, ale nie tak silnie, jak w drugim kwartale (indeks największych spółek zyskał wtedy prawie 15%). - Większość firm jest obecnie wyceniana powyżej wartości wynikającej z fundamentów. Koniunktura na giełdzie utrzymuje się głównie dzięki napływowi kapitału - ocenia Mariusz Adamiak, dyrektor inwestycyjny w Pioneerze. Jego zdaniem, WIG może zyskać do końca września jeszcze ok. 3%.

Niektórzy odradzają zakup akcji

Wśród ankietowanych przez nas specjalistów są też tacy, którzy w ogóle odradzają zakup akcji. - Spodziewam się, że do końca września główne indeksy warszawskiej giełdy obniżą się o ok. 10%. Większość papierów straci na wartości - mówi Paweł Wojtaszek, analityk Erste Securities. Spadki na giełdzie prognozują też m.in. specjaliści z PTE DOM i Allianz oraz TFI SEB i ING.

****************

W badaniu wzięli udział: Mariusz Adamiak (Pioneer Pekao IM), Paweł Bogusz (DWS TFI), Adam Drozdowski (TFI Banku Handlowego), Sławomir Gajewski (PKO/Credit Suisse AM), Dariusz Górski (ING TFI), Paweł Homiński (PTE Dom), Zbigniew Jakubowski (Union Investment TFI), Marcin Lechowski (BM BGŻ), Konrad Łapiński (TFI Skarbiec), Marcin Materna (DM Millennium), Marek Mikuć (PTE Allianz), Wojciech Roztworowski (SEB TFI), Paweł Wojtaszek (Erste Securities)

Krzysztof Stępień, Katarzyna Siwek, Karol Ereminowicz