Pomogło wsparcie
Wczorajsze zniżki na rynkach amerykańskich oraz spadki na dzisiejszych otwarciu giełd europejskich spowodowały obniżenie notowań kontraktów na WIG20 do 1311 punktów.
Na świecie odżyły obawy o wyniki finansowe amerykańskich firm, lecz indeks największych spółek warszawskiej giełdy zbliżył się do istotnego wsparcia usytuowanego na poziomie 1300 punktów. Być może sama świadomość tego faktu spowodowała, że notowania akcji już na początku sesji zaczęły rosnąć. Kurs FW20M1 rozpoczął zwyżkę zaraz po otwarciu i utrzymał się w tym trendzie do południa. Najważniejszym wydarzeniem dnia dzisiejszego dla rynków akcji okazały się obniżone prognozy na II kwartał firmy Nokia. Zostały one odczytane jako potwierdzenie faktu, że spowolnienie gospodarcze w USA rozszerza się na inne regiony świata. GPW w Warszawie zareagowała tak jak inne giełdy europejskie - WIG20 po dojściu do poziomu 1341 pkt. zaczął szybko zniżkować. Kontrakty FW20M1 zachowały się podobnie, chociaż w porównaniu z rynkami zagranicznymi kurs tych walorów był dość stabilny. Pod koniec sesji bykom udało się nawet spowodować wzrost notowań czerwcowych kontraktów na WIG20 do 1332 pkt., czyli 11 punktów powyżej wczorajszego zamknięcia.
Inwestorzy działający na tynku kontraktów terminowych powoli przestają interesować się kontraktami czerwcowymi i otwierają pozycje na serii wrześniowej. Obrót FW20U1 był dzisiaj niemal 4 razy większy niż FW20M1. Transakcje serią czerwcową zawierano zaś głównie w celu zamykania otwartych pozycji. Ich liczba zmalała więc dzisiaj o ponad 1800 szt. Trend spadkowy na giełdzie spowodował ponadto, że spread między wymienionymi seriami obniżył się już do 8 punktów.
