Powrót do spadków

WIG20 stracił 2,8% i znalazł się poniżej 1150 pkt. (1148,55 pkt.), ustanawiając 9-miesięczne minimum. O 2,8%, do 450,11, spadł również TechWIG. Na plus można odnotować jedynie fakt, że wczorajszym spadkom towarzyszyły znacznie mniejsze obroty - przekroczyły 187 mln zł - niż środowym wzrostom.

Na początku notowań wydawało się, że inwestorów stać przynajmniej na dwudniowe wybicie. WIG20 szybko dotarł w okolice 1190 pkt, ale na złamanie tej granicy bykom nie wystarczyło już sił. Spowodowało to naturalne ożywienie strony podażowej. Najbardziej spadały kursy akcji spółek, które dzień wcześniej były liderami wzrostów. Akcje TP SA przeceniono o 3%. Obroty na tym walorze wyniosły 54 mln zł.

Przez całą sesję bardzo źle prezentował się KGHM. Analitycy tłumaczą 6,3--proc. spadek kursu walorów miedziowego koncernu kilkoma pogłoskami, które obiegły wczoraj rynek. Dotyczą one przede wszystkim kłopotów kontrolowanej przez niego Telefonii Lokalnej Dialog. O 1,5% spadła wycena Pekao. Jeszcze gorzej wypadł BPH PBK (-4,8%) i BZ WBK (-4,1%). Po dniu przerwy do spadkowego trendu powrócił BRE Bank, tym razem spadek o 4,1%, oraz Agora (-1,4%). Środowe zyski oddali również akcjonariusze spółek z sektora IT. Wśród nich silnie wyglądał tylko Prokom. Jego przedstawiciele poinformowali wczoraj o wypełnieniu tegorocznego portfela zamówień na poziomie 500-600 mln zł.

Większość analityków spodziewa się, że po dwóch dniach ostrych zmagań dzisiejsza sesja przyniesie konsolidację WIG20 wokół 1150 pkt. Wpływu na rynek nie będzie miało posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej, podczas którego nie oczekuje się obniżenia stóp procentowych. Istotniejszy będzie rozwój wypadków na amerykańskich i kluczowych europejskich parkietach. Jutro będą już znane wyniki finansowe Microsoftu.