Przecena Elektrimu wyhamowała wzrosty

Wyraźnym wzrostom indeksów warszawskiej giełdy przeszkodziła w czwartek przecena akcji Elektrimu, która skutecznie ostudziła nastroje krajowych inwestorów. Choć po otwarciu wydawało się, że WIG 20 może zaatakować psychologiczną barierę na poziomie 1300 pkt., notowania potoczyły się w dokładnie przeciwną stronę.

Wyraźnym wzrostom indeksów warszawskiej giełdy przeszkodziła w czwartek przecena akcji Elektrimu, która skutecznie ostudziła nastroje krajowych inwestorów. Choć po otwarciu wydawało się, że WIG 20 może zaatakować psychologiczną barierę na poziomie 1300 pkt., notowania potoczyły się w dokładnie przeciwną stronę.

Początek sesji był bardzo udany, zdawało się, że po zdecydowanych wzrostach na giełdach amerykańskich i na naszym rynku dojdzie do rajdu św. Mikołaja. WIG 20 na otwarciu wzrósł o 1,2 proc. i osiągnął poziom niemal 1297 pkt. Okazało się wkrótce, że osiągnięcie 1300 pkt było jednak w czwartek poza zasięgiem rynku.

Popyt skupił się w pierwszych minutach sesji na akcjach blue chipów: TP SA, KGHM i Netii. Drożały umiarkowanie również udziały Elektrimu. Przez półtorej godziny od otwarcia notowań można było żywić nadzieję, że na fali ogólnego optymizmu papiery spółki zakończą sesje wzrostem mimo niekorzystnych wiadomości o nieprzedłużeniu terminu negocjacji konsorcjum Elektrimu w sprawie kupna pakietu akcji spółek grupy G-8, o czym w środę poinformował minister Wiesław Kaczmarek.

Reklama

Tymczasem na rynek dotarła wiadomość o obniżeniu przez agencję Standard & Poor's ratingu kredytowego zarówno dla holdingu, jak i zależnej od niego spółki zagranicznej Elektrim NV. Powodem decyzji, zapowiadanej już w listopadzie, były rosnące obawy dotyczące zdolności refinansowania długu przez Elektrim. Chodzi przede wszystkim o kwestię wykupienia przez holding do 15 grudnia obligacji zamiennych. Ich wartość szacuje się na 440 mln zł. Według analityków S&P, pogorszenie oceny spółki wynika także z jej słabnącej pozycji na rynkach telekomunikacyjnym, kablowym i energetycznym.

Spośród pozostałych blue chipów, nadal rosła wyraźnie cena akcji TP SA. Utrzymującemu się popytowi na akcje telekomu można przypisać "dodatnie" zakończenie notowań na GPW . Zwłaszcza, że kurs pozostałych "ciężkich" spółek, KGHM i PKN Orlen, nie zmienił się. W przypadku KGHM mógł stać za tym spadek cen miedzi. Dziwi jednak brak reakcji inwestorów na wiadomość o skupowaniu papierów PKN Orlen przez PZU, o czym informował "Puls Biznesu".

Zdecydowanie polepszyła się wycena udziałów spółek z sektora IT, co można wiązać z poprawiającym się klimatem inwestycyjnym wokół branży na światowych rynkach. Najwyraźniejszy wzrost kursów spośród akcji spółek tzw. wielkiej piątki, notowały papiery Prokomu i Softbanku. Poprawie wyceny tej ostatniej służyła wiadomość o podpisaniu przez nią kontraktu z Pocztą Polską na dostawę rozwiązań informatycznych, o wartości 3,8 mln zł.

W drugiej części sesji pogorszyły się notowania niemal wszystkich banków. Z większych spółek branży jedynie Pekao i BIG BG oparły się przecenie.

Zdecydowanie podrożały papiery Mostostalu Płock. Kupno papierów spółki rekomendowali niedawno analitycy DM BOŚ.

Po zdecydowanym, kilkunastoprocentowym wzroście po środowej sesji, giełdowi gracze realizowali zyski na papierach Stalexporu. Udziały spółki stały się na ostatnich sesjach ulubionymi akcjami giełdowych spekulantów.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: notowania | wzrosty | WIG | WIG | przecena | czwartek | KGHM Polska Miedź SA | WIG20
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »