Przejęcia w Pekaesie tuż-tuż
- Już na początku lipca Pekaes może przejąć firmę z branży transportowej. - Spółka przekaże akcjonariuszom prawie cały ubiegłoroczny zysk, a nie - jak wcześniej planował zarząd - tylko 1/5.
Zarząd Pekaesu rekomendował wypłatę akcjonariuszom 4,3 mln zł z 19,8 mln zł zysku za ubiegły rok. WZA zdecydowało jednak, że do ich kieszeni trafi 19,6 mln zł. Na taki pomysł wpadł drugi co do wielkości akcjonariusz - OFE Commercial Union. - Wszyscy inni uczestnicy walnego zgromadzenia byli "za" - tłumaczy Wacław Wojciechowski, członek zarządu Pekaesu.
Propozycja CU OFE nie powinna dziwić. Fundusz objął 17,8% akcji Pekaesu podczas ubiegłorocznej oferty publicznej. Płacił za nie po 10 zł. Tymczasem kurs od dłuższego czasu jest niższy. Wczoraj wyniósł 9,3 zł, po 3,3-proc. wzroście. Dzięki dywidendzie inwestor odzyska 59 groszy na akcję, o 46 groszy więcej niż proponował zarząd. - Zmiana wysokości dywidendy nie wpłynie na nasze plany inwestycyjne - mówi W. Wojciechowski. Program jest ambitny i kapitałochłonny. Zakłada wydatki na poziomie 200 mln zł (z oferty grupa uzyskała 160 mln zł). Pekaes posłuży się także środkami własnymi i być może skorzysta z kredytów. W tym roku, zgodnie z budżetem, spółka wyda blisko 83 mln zł.
Pekaes planuje przejęcia spółek z branży TSL (transport-spedycja-logistyka). Na liście jest już siedem firm. Kończą się rozmowy w sprawie kupna przedsiębiorstwa oferującego przewozy intermodalne (wykorzystywane są różne środki transportu). - W lipcu podpiszemy ostateczną umowę - twierdzi W. Wojciechowski. Pekaes przejmie pakiet kontrolny. Zapłaci do 10 mln zł.
Jeszcze w kwietniu giełdowa spółka przedstawiła wstępne wyceny dwóch firm kurierskich. Przygotowuje się również do zakupu przedsiębiorstwa zajmującego się obrotem żywnością. Dzięki temu wzbogaci się o magazyn i logistykę przejmowanej spółki. Na akwizycje giełdowa firma może wydać do 40 mln zł.
Łukasz Wójcik
