Raiffeisen przewiduje straty TP SA

Konsorcjum France Telecom i Kulczyk Holding złożyło ofertę zakupu akcji Telekomunikacji Polskiej. Giełdowi analitycy nie są zgodni w swych oczekiwaniach co do ceny akcji, jaka mogła być przedstawiona w ofercie.

Konsorcjum France Telecom i Kulczyk Holding złożyło ofertę zakupu akcji Telekomunikacji Polskiej. Giełdowi analitycy nie są zgodni w swych oczekiwaniach co do ceny akcji, jaka mogła być przedstawiona w ofercie.

- Złożona propozycja zawiera cenę oraz strukturę akcjonariatu - powiedziała Aldona Kamela-Sowińska, minister skarbu państwa.

- Sądzę, iż cena może wynieść nawet 25 zł - powiedział Parkietowi Andrzej Powierża z Wood & Co. Podobnego zdania był Michał Mazurczak z DI BRE. Znacznie ostrożniejszy w swych oczekiwaniach jest Włodzimierz Giller z Erste Banku. - Cena będzie się mieścić w przedziale 15-20 zł. Wpływ na to będzie miało nie tylko zachowanie kursu na GPW, ale również sytuacja fundamentalna. Wyniki kwartalne TP SA były znacznie gorsze od oczekiwań - stwierdził W. Giller. Jego zdaniem Skarb Państwa nie zaakceptuje ceny z przedziału 15-20 zł i do transakcji nie dojdzie.

Reklama

Optymistycznie do TP SA nie jest również nastawiony Bob Creamer z Raiffeisena. W raporcie z 6 sierpnia obniżył on z 17 do 10 zł cenę docelową akcji TP SA (jest to najniższa cena docelowa z opublikowanych dotąd rekomendacji). Bob Creamer przewiduje, iż ten rok TP SA zakończy zyskiem netto na poziomie jedynie 4 mln zł (po półroczu wynosi on 878,5 mln zł). W kolejnych dwóch latach inwestorzy powinni być natomiast przygotowani na stratę netto (586 mln zł w 2002 r. i 420 mln zł w 2003 r.).

Zdaniem autora raportu, tak słabe wyniki będą efektem restrukturyzacji firmy i urealnianiem wartości aktywów. Dobrym przykładem tego, co będzie się dziać w TP SA, był ?5. kwartał 2000 r." (TP SA w tym roku skorygowała znacząco wyniki 2000 r.). - ?5. kwartał" w wynikach TP SA zawierał obniżenie zysku netto o 500 mln zł w stosunku do wstępnych wyników 4. kw. Kwota ta uwzględniała 327 mln zł rezerwy związanej z planowanymi w 2001 i 2002 roku zwolnieniami pracowników. Pozostała część to m.in. 113 mln zł odpisu wartości aktywów. ?5. kwartał" tego roku może być jeszcze gorszy - uważa Bob Creamer. Według jego przewidywań, w tym roku odpis wartości aktywów może sięgnąć 1,3 mld zł. Dodatkowym obciążeniem dla spółki będą odprawy i odszkodowania dla zwalnianych pracowników, szacowane w ciągu najbliższych 3 lat na 3 mld zł. Tak duża kwota jest efektem tego, iż według Raiffeisena Telekomunikacja Polska powinna zwolnić 50% pracowników związanych obecnie z telefonią stacjonarną.

W opinii Boba Creamera sytuację w TP SA może uratować tylko nowy zarząd. Może on się pojawić w firmie w październiku, po wyborach parlamentarnych.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: przewidywać | Orange Polska S.A.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »