Rewolucja na receptach?

Jak podaje "Gazeta Prawna" resort zdrowia ma gotowy projekt nowelizujący rozporządzenie w sprawie recept lekarskich. Nowy system ma być bardziej szczelny i zapobiec naciąganiu NFZ na większe koszty.

Od dnia 1 czerwca lekarze będą obowiązkowo wpisywać na receptach leków refundowanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia numery PESEL pacjentów. Zmiany wprowadzone przez Ministerstwo Zdrowia pozwolą pacjentom przewlekle chorym otrzymać podczas jednej wizyty lekarskiej trzy recepty na trzy kolejne miesięczne kuracje, a także spowodują zmniejszenie wydatków NFZ na refundacje leków.

Jeśli do projektu rozporządzenia nie zostaną zgłoszone uwagi, to minister zdrowia powinien je podpisać w ciągu tygodnia. NFZ ma czas do początku przyszłego roku na wydrukowanie i przekazanie świadczeniodawcom nowych formularzy recept. Apteki będą musiały we własnym zakresie zmienić swe oprogramowanie tak, aby mogły przekazywać do NFZ dodatkowe informacje o pacjencie. Podstawa prawna - (Dz.U. nr 213, poz. 2167).

Reklama

Rynek leków

W Polsce zarejestrowanych jest ponad 7 tysięcy leków gotowych. Z tej liczby około 550 preparatów przeznaczona jest dla lecznictwa zamkniętego a koło 3,600 tys.jest wydawane w aptekach ogólnodostępnych na receptę. Z podanej liczby 3.600 leków wydawanych na receptę około 2.800 należy do grupy refundowanych- tzn. że uprawniony pacjent przy realizacji właściwie wystawionej recepty płaci tylko część ceny leku lub otrzymuje go bezpłatnie pozostałą część leku pokrywa NFZ.

Miliardy na refundowane

NFZ z roku na rok wydaje coraz więcej pieniędzy na refundację. W 2006 było to aż 6,634 mld zł, czyli o 319 mln zł więcej niż dwa lata temu i pół miliarda więcej niż trzy lata temu. Te wydatki według nieoficjalnych szacunków funduszu można ściąć o 10 do 20 proc. w tym roku wydatki te mają wynieść ponad 7 mld zł. Przekładając to na liczby - potencjalne oszczędności z tytułu wprowadzenia w kraju elektronicznych recept mogą wynieść od ponad 660 mln zł do ok 1,3 mld zł.

E-recepty

Według portalu domzdrowia.pl, ponad miliard złotych rocznie można by zaoszczędzić, zastępując papierowe recepty elektronicznymi i uwalniając system refundowania leków od wielu nadużyć. W środowisku lekarzy i farmaceutów brak jednak entuzjazmu dla tego projektu.

Koniec z viagrą dla dziadka

Według dyrektora Biura Informatyzacji NFZ, na wprowadzeniu e-recept skorzystają wszyscy. System ten nie daje szans na wypisywanie "lewych" recept. Nie da się wystawić dla 75-letniego inwalidy pięciu recept na viagrę w miesiącu bez wzbudzenia podejrzeń. Widać, kto co zapisuje, i wszystko jest łatwe do zweryfikowania. Niestety e-recept nie chce środowisko lekarsko-farmaceutyczne bo nadmierna przejrzystość i szczelność systemu to mniejsze dochody. Koncerny farmaceutyczne interesuje głównie to, aby leków sprzedawało się jak najwięcej i jak najdroższe. Lekarze zaś bardzo często z koncernami współpracują i są premiowani różnymi bonusami i wyjazdami na tzw" szkolenia".

Tydzień w biznesie - wideofelietony Tadeusza A. Mosza - nowość w polskim internecie - zobacz!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: zdrowie | Narodowy Fundusz Zdrowia | lekarze | rewolucja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »