Rynek euro
Podczas pierwszych godzin piątkowej sesji notowania europejskiej waluty, które jeszcze w czwartek po południu pozostawały w okolicy 1,0060 wzrosły o 115 pkt. do najwyższego od 23 stycznia 2000 r. poziomu, tj. do 1,0175.
Czwartkowy handel na amerykańskim rynku giełdowym zakończył się silnymi spadkami indeksów. Inwestorzy są załamani. Nie dość, że większość publikowanych przez spółki raportów kwartalnych jest słaba, to jeszcze do tego nie ma żadnej pewności, że zostały one rzetelnie sporządzone.
Po południu kurs EUR/USD poruszał się w przedziale 1,0130 - 1,0160. Dalszej jego przeceny nie wywołały ani fatalne dane makroekonomiczne z USA, ani rozpoczęcie piątkowej sesji na Wall Steet od ok. 2 proc. spadków. Departament Handlu podał, że deficyt handlowy Stanów Zjednoczonych wzrósł w maju do 37,64 mld dolarów i chyba już mało kto oczekuje, że jest on możliwy do sfinansowania. Neutralnie przez inwestorów została odebrana zgodna z prognozami publikacja Departamentu Pracy danych o 0,1 proc. wzroście inflacji w czerwcu.
O godz. 16.35 jedno euro było wyceniane na 1,0045 dolara.
Krótkoterminowa prognoza
Notowania euro do dolara nie powinny pokonać poziomu 1,02. Wzrost kursu EUR/USD w okolice piątkowych szczytów, tj. 1,0175 radzimy wykorzystać do sprzedaży europejskiej waluty.
Strategia
Sprzedawaj po 1,0175
Stop loss 1,0205 / Take 1,0120