Są powody do optymizmu
Istnieją dobre powody, by oczekiwać poprawy koniunktury w światowej gospodarce - uważa Międzynarodowy Fundusz Walutowy.
Istnieją dobre powody, by oczekiwać poprawy koniunktury w światowej gospodarce - uważa Międzynarodowy Fundusz Walutowy. W swym copółrocznym raporcie nt. perspektyw światowej ekonomii - do dokumentu, który ma być opublikowany w połowie kwietnia dotarła agencja Reuters - MFW zakłada, że globalny PKB wzrośnie w tym roku o 2,5 proc., a do końca roku stopy procentowe zostaną znacznie podniesione.
MFW ostrzega jednak, że kombinacja sytuacji gospodarczej w Japonii, utrzymujące się przewartościowanie dolara, wysoki deficyt płatniczy i niski poziom oszczędności gospodarstw domowych w USA może negatywnie odbić się na kondycji światowej gospodarki. Podobnie jak nadmierny optymizm uczestników rynków finansowych i "niepowodzenia" w walce z międzynarodowym terroryzmem
Ożywienie ekonomiczne w USA postępuje szybciej niż prognozowano. MFW szacuje, że w 2002 r. wzrost PKB w USA wyniesie 1,4 proc., a w 2003 r. 3,8 proc.
Obciążeniem dla światowej ekonomii będzie nadal Japonia, która w tym roku pozostanie w recesji. Japonia przechodzi trzecią, najpoważniejszą - recesję w ciągu dekady. Spodziewamy się, że wzrost w 2003 r. wyniesie 0,8 proc., ale będzie o zależeć w znacznym stopniu od przebiegu ożywienia w gospodarce światowej.
Wzrost w strefie euro ma wynieść 1,2 proc. w 2002 i 2,8 proc. w 2003 r. Główne niebezpieczeństwa dla Eurolandu to niższe tempo wzrostu gospodarczego na świecie, powolne tempo ożywienia w Niemczech i ograniczenia strukturalne, głównie na rynku pracy.