Słabiej niż poza granicami
Zakończenie ubiegłego tygodnia na rynkach amerykańskich oraz początek dzisiejszych notowań na giełdach europejskich sprawiły, że inwestorzy oczekiwali również zwyżki giełdy warszawskiej
Kontrakty FW20M1 miały na otwarciu kurs 1407 pkt. (+6 pkt.), jednak po krótkotrwałej zwyżce indeksu na rynku kasowym, kontrolę nad rynkiem futures przejęły niedźwiedzie.
Indeksy obrazujące koniunkturę na GPW w Warszawie zachowywały się dzisiaj znacznie słabiej od zwyżkujących wskaźników giełd europejskich. Czerwcowe kontrakty na WIG20 osiągnęły poziom 1421 pkt. jeszcze przed południem, lecz później zaczęły spadać, mimo że zwyżka na rynkach europejskich trwała nadal. Indeks bazowy szybciej tracił na wartości niż kontrakty i taki przebieg notowań obserwowaliśmy już na warszawskiej giełdzie niejednokrotnie. Dopiero pod koniec sesji kurs FW20M1 przyspieszył spadek i zrównał się z wartością indeksu. Poziom zamknięcia tej serii kontraktów, wynoszący 1390 pkt., był o 11 punktów niższy od kursu odniesienia. O jedną trzecią spadły obroty kontraktami na WIG20, przy praktycznie nie zmienionej liczbie otwartych pozycji.
Czerwcowe kontrakty na TechWIG spadły dzisiaj o 14 punktów, w porównaniu z kursem odniesienia, lecz niedźwiedzie mogły zarobić więcej w trakcie sesji. Po otwarciu krótkiej pozycji około godziny 11.00, pod koniec notowań można było zrealizować zysk wynoszący około 350 zł na jednym kontrakcie (wliczając koszty prowizji).
Praktycznie tylko krótkie pozycje dały dzisiaj zarobić inwestorom, mającym w swoich portfelach kontrakty na akcje Elektrimu. Korekta kursu tej spółki spowodowała, że na rachunki inwestorów którzy przez cały dzisiejszy dzień przetrzymali krótkie pozycjach na FELEJ1, FELEK1 oraz FELEM1, jutro wpłynie 330 lub 390 zł za każdy kontrakt.