Słabnąca kondycja gospodarki USA

Wtorek upłynął pod znakiem osłabienia amerykańskiej waluty. Przecena dolara spowodowana była w głównej mierze publikacją słabych danych z USA, natomiast dobre dane ze strefy euro stworzyły podwaliny pod wzrosty eurodolara.

 Wtorek upłynął pod znakiem osłabienia amerykańskiej waluty. Przecena dolara spowodowana była w głównej mierze publikacją słabych danych z USA, natomiast dobre dane ze strefy euro stworzyły podwaliny pod wzrosty eurodolara.

W godzinach porannych opublikowano wskaźniki nastrojów w państwach 12-stki, spośród których wskaźnik nastrojów dla całej gospodarki wzrósł w X do 110,3 pkt wobec oczekiwanych 109,4 pkt. Październik przyniósł również nieznaczne wyhamowanie presji inflacyjnej w strefie euro, gdyż inflacja w ujęciu rocznym wyniosła 1,6% (oczekiwane 1,7%) w porównaniu z 1,8% we IX. Niekorzystnie dla dolara wypadła publikacja wskaźnika zaufania konsumentów Conference Board, który w X spadł do 105,4 pkt (oczekiwane 108,0 pkt) z 105,9 pkt po rewizji danych za IX. Pogorszenie nastrojów wśród amerykańskich przedsiębiorców odzwierciedlał również znaczny spadek wartości wskaźnika Chicago PMI, który wyniósł w X 53,5 pkt (IX - 62,1 pkt). Dzisiejsze publikacje pogłębiły negatywny sentyment do dolara pokazując szerszy obraz słabnących fundamentów gospodarki amerykańskiej. Eurodolar zwyżkował na fali tych informacji, a o godz. 16.50 za euro płacono 1,2770 dolara amerykańskiego.

Reklama

Poranne osłabienie złotego zostało zażegnane w godzinach popołudniowych za sprawą umocnienia walut regionu. Inwestorzy wykorzystali zmniejszającą się z powodu jutrzejszego święta płynność rynku i umocnili węgierska walutę, co przy wciąż osłabiającym się dolarze przełożyło się również na aprecjację złotego. Z dzisiejszych wypowiedzi członków RPP, m. in. D. Filara i L. Balcerowicza, można wnioskować, że polskie władze monetarne zdecydują się na podwyżkę stóp procentowych po opublikowaniu kolejnej projekcji inflacji, która planowana jest na styczeń 2007. W chwili obecnej możliwe są testy poziomu 3,86 na parze EUR/PLN, natomiast przebicie wsparcia na 4,0450 na parze USD/PLN sugeruje możliwość dalszych zniżek w kierunku 3,00. O godz. 16.50 za euro płacono 3,8750, a za dolara 3,0350 złotego.

TMS Brokers SA
Dowiedz się więcej na temat: kondycja | gospodarka USA | USA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »