Spółki z TechWIG-u straciły najwięcej
Dobre nastroje panujące w piątek na giełdach całego świata przyczyniły się do istotnych wzrostów na otwarciu notowań ciągłych w Warszawie. Sytuacja ta nie trwała jednak zbyt długo. Po kilkunastu minutach poniedziałkowej sesji podstawowe indeksy zaczęły odnotowywać spadki.
Przyczyn przewagi strony podażowej było co najmniej kilka. Część graczy zwłaszcza tych, którzy kupowali akcje kilka dni temu, czyli w momencie lokalnego dołka, mogła zacząć realizować zyski. Nie można też wykluczyć, że spadki były efektem oddziaływania rynków zachodnioeuropejskich, na których indeksy wprawdzie rosły, ale nie tak silnie jak na GPW.
Dodatkowo przeceny zanotowane na początku sesji na giełdach amerykańskich utrwaliły spadki mające miejsce w Warszawie. Duży wpływ wywarły zwłaszcza zniżki na Nasdaq, a wcześniej oczekiwania co do możliwych scenariuszy rozwoju sytuacji na tym parkiecie. W efekcie największy spadek dotknął na GPW spółki, które początkowo były motorem wzrostów, czyli przedsiębiorstwa teleinformatyczne.
Wśród giełdowych indeksów najwięcej na wartości stracił TechWIG. Wydatnie przyczyniła się do tego zwłaszcza podaż zgłoszona na akcje Prokomu, TP SA, Elektrimu i Netii. Pierwszą z wymienionych spółek gorzej ocenili wczoraj analitycy CSFB. Wydanie rekomendacji "trzymaj" mogło zachęcać do sprzedaży, zwłaszcza graczy zagranicznych. Z kolei przecena telekomów to prawdopodobnie efekt spekulacji pojawiających się na temat rozmów France Telecom ze Skarbem Państwa w sprawie TP SA, Elektrimu z Vivendi, czy Netii z Telią. Poza TechWIG na wartości kolejno straciły również wskaźniki WIG 20 i WIG. Na plusie przez całą sesję pozostawał za to Softbank. Inwestorzy lepiej wyceniali również krajowe banki, które w czasie spowolnienia gospodarczego osiągają dość stabilne wyniki.