Studenckie pretensje

Za "bardzo radykalne cięcie" uznali rektorzy śląskich uczelni zmniejszenie zniżki na bilety kolejowe i autobusowe dla studentów. Sejm obniżył je z 50 do 37 procent.

Za "bardzo radykalne cięcie" uznali rektorzy śląskich uczelni zmniejszenie zniżki na bilety kolejowe i autobusowe dla studentów. Sejm obniżył je z 50 do 37 procent.

"Jest za wcześnie, by oceniać, czy wpłynie to na liczbę studentów, ale na pewno te zmiany uderzą w najuboższych" - mówi rektor Uniwersytetu Śląskiego, profesor Tadeusz Sławek. Studenci są rozżaleni. Uważają, że rząd powinien stworzyć warunki do nauki, aby ludzie chcieli zdobywać wykształcenie, a tymczasem rzuca im kłody pod nogi. Zmniejszenie zniżki spowoduje podniesienie i tak wysokich kosztów komunikacji, jakie ponosi większość studentów.

Zgodnie ze zmianami, które miałyby wejść w życie 31 stycznia przyszłego roku - tylko uczniowie i studenci jadący z domu do szkoły będą mieli prawo do 49 procentowej ulgi na bilet. Ten oczywiście powinien być imienny.

Reklama
RMF FM
Dowiedz się więcej na temat: zniżki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »