Telefonia Lokalna ma 260 tys. abonentów

Po trzech kwartałach br. operator sieci telefonii stacjonarnej Dialog zanotował stratę EBITDA (wynik operacyjny powiększony o amortyzację) na poziomie 18 mln zł przy przychodach na poziomie 227,6 mln zł. Strata netto spółki osiągnęła 130 mln zł.

- Podobnie jak inne firmy, odczuwamy skutki spowolnienia gospodarczego. Praktycznie we wszystkich segmentach zaobserwowaliśmy spadek ruchu. Firmy, dążąc do redukcji kosztów, instalują bramki GSM, a także w większym stopniu korzystają z usług przesyłu głosu internetem (VoIP) - stwierdził Jarosław Janiszewski, prezes Telefonii Lokalnej. Spółka, chcąc dostosować się do panujących na rynku tendencji, od 15 listopada oferuje swoim klientom możliwość połączeń telefonicznych (międzystrefowych i międzynarodowych) przy wykorzystaniu protokołu internetowego.

Według stanu na koniec września, Telefonia Lokalna posiadała 226,4 tys. (obecnie jest to 260 tys.) tzw. linii dzwoniących (podłączonych do abonenta) oraz 478,4 tys. linii wybudowanych. Władze spółki zapewniają, iż nie będą zmuszone umarzać inwestycji w już wybudowane linie telefoniczne (taki zabieg wykonała Netia wobec 70,2 tys. linii, których wartość księgowa wynosiła 96,9 mln zł). - Netia startowała znacznie wcześniej niż my. Pierwsze koncesje firma otrzymała w terenach słabo zurbanizowanych i dlatego miała linie, których wartość ekonomiczna była praktycznie zerowa - wyjaśnił J. Janiszewski.

Nakłady inwestycyjne Dialogu po trzech kwartałach br. wynosiły niemal 400 mln zł. Spółka jest obecnie w trakcie załatwiania refinansowania obecnego zadłużenia, którego spłata w znacznej części przypada na koniec roku. Firma chce zamienić 800 mln zł zobowiązań krótkoterminowych na długoterminowe. W refinansowaniu ma pomóc KGHM. Kombinat miedziowy ma zaciągnąć kredyt, który zostanie użyty na podwyższenie kapitału zakładowego Telefonii Lokalnej oraz (lub) na objęcie obligacji wyemitowanych przez TL.