Uszczelnianie granic

Specjalny zespół rządowy zastanawia się nad tym, czy nie wprowadzić zakazu importu wołowiny z całej Unii Europejskiej.

Specjalny zespół rządowy zastanawia się nad tym, czy nie wprowadzić zakazu
importu wołowiny z całej Unii Europejskiej.

Istnieje jednak przecież możliwość, że granicę przejadą

te ciężarówki, które wiozą mięso np. na Białoruś, Ukrainę i innych państw

sąsiednich. Jednym słowem - w jaki sposób dopilnować tego aby samochody,

które mają przejechać tranzytem, nagle nie zostały rozładowane w którejś

z Polskich masarni. Wczoraj do późnych godzin nocnych debatował nad tym

także specjalny zespół w ministerstwie rolnictwa. Spotkali się celnicy

i weterynarze.

Posłuchaj wypowiedzi Marka Szymanderskiego rzecznika ministerstwa rolnictwa:

Reklama

"To niewątpliwie stanowi niebezpieczeństwo i tutaj stwierdzono konieczność

takiego bardzo poważnego wzmocnienia ochrony tego tranzytu. Główny Urząd

Ceł i Straż Graniczna w tej sprawie przygotowują konkretne posunięcia"

- powiedział Jacek Szymanderski. Na specjalny konwój nas nie stać, ale

da się ustalić marszrutę takiej ciężarówki wypełnionej wołowiną z kraju

objętego przez Polskę embargiem. Polska nie może w ogóle zakazać tranzytu

bo złamałoby kilkanaście umów międzynarodowych.

Kupujemy mniej wołowiny

Tymczasem w Unii Europejskiej spada spożycie wołowiny. Sprzedaje się jej

o 40 procent mniej niż przed wykryciem przypadków "choroby szalonych krów".

Rynek chce ratować Komisja Europejska. Proponuje zakaz karmienia zwierząt

mączką mięsną i kostną i sprzedawania wołowiny krów ubitych po 30 miesiącu

życia, chyba że poddano je wcześniej testowi.

W Unii jest kilka takich

testów, jak bydło bada się u nas - zapytaliśmy profesora Jana Żmudzińskiego

z Państwowego Instytutu Weterynaryjnego: "My badamy histopatologicznie,

czyli preparaty skrawki mózgowia po barwieniu. To jest stara metoda, stara

technika, która jest uważana za równie precyzyjną jak testy laboratoryjne

inne. Jej wiarygodność wynosi 99,6 procenta w diagnozowaniu gąbczastej

encefalopatii".

Do Polski w tej chwili nie wolno sprowadzać wołowiny z 10 państw Unii.

W naszym kraju nie stwierdzono przypadków "choroby szalonych krów".

RMF FM
Dowiedz się więcej na temat: NAD | rząd
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »