VATowanie budżetu

Wiemy już jak w przyszłym roku wyglądać będą dochody i wydatki państwa. Rząd przyjął projekt budżetu, w którym zakłada, że różnica między tym, co Skarb Państwa wyda, a tym, co zarobi, nie przekroczy 40 miliardów złotych.

Wiemy już jak w przyszłym roku wyglądać będą dochody i wydatki państwa. Rząd przyjął projekt budżetu, w którym zakłada, że różnica między tym, co Skarb Państwa wyda, a tym, co zarobi, nie przekroczy 40 miliardów złotych.

Projekt jest jednak kontrowersyjny, ze względu na podwyżkę do 22 procent VAT-u na materiały budowlane.

Rząd nie zdecydował się na wprowadzenie podatku importowego, w projekcie budżetu zapisano za to podwyżkę do pełnej stawki, czyli 22 procent VAT-u na materiały budowlane. Rząd uzasadnia tę podwyżkę bardzo złymi prognozami rozwoju gospodarki. W przyszłym roku produkt krajowy brutto ma wzrosnąć tylko o jeden procent. Nie jest jednak wykluczone, że jeśli będziemy produkować jeszcze mniej, pojawi się także podatek importowy. Wicepremier Marek Belka nie kryje, że jest to budżet bardzo trudny, jak to określił "na czasy zapaści". Nie znaczy to jednak, że wszyscy będą zaciskać pasa. "W tym budżecie znalazło się miejsce na wzrost wydatków na takie cele jak: sprawiedliwość, szkolnictwo wyższe, obrona narodowa, pomoc społeczna, aktywne metody walki z bezrobociem i inne dziedziny życia, które ja bym mógł określić, jako podstawowe funkcje państwa" - twierdzi Marek Belka. Ta "aktywna walka z bezrobociem" nie oznacza, że będzie ono spadać, rząd ma za to nadzieję na spadek inflacji do 4,5 procent i na to, że Rada Polityki Pieniężnej obniży znacznie, bo o dwa, trzy punkty, stopy procentowe.

Reklama

A co na te plany zwykli ludzie? "Wolne żarty!", "Wielkie nieporozumienie!" - tak przedstawiciele branży budowlanej komentują podwyższenie stawki VAT na materiały budowlane i na sprzedaż mieszkań. Jak powiedział RMF Marek Starzyński, wiceprezes jednej z olsztyńskich spółdzielni mieszkaniowej, to właśnie budownictwo jest kołem zamachowym całej gospodarki, bo tworzy dużo miejsc pracy i zaangażowane są w nim różne sektory. "Recesja na rynku budowlanym po wzroście VAT-u jest oczywista i na pewno nastąpi, a to już tragedia" - uważa Starzyński.

Równie negatywnie do tego pomysłu nastawieni są przedstawiciele firm budowlanych i biur nieruchomości. Ich zdaniem podwyżka VAT-u w budowniectwie spowoduje wzrodt bezrobocia i powiększenie się szarej strefy w tej branży, a obroty w firmach budowlanych spadną.

RMF FM
Dowiedz się więcej na temat: materiały budowlane | budowlane | rząd | budżet | procent | VAT | projekt budżetu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »