Wakacje w pełni

Mamy za sobą kolejną "wakacyjną" sesję, podczas której na parkiecie działo się niewiele - przynajmniej na rynku dużych spółek. Notowania wyglądały podobnie jak w piątek - wahania WIG20 sięgały co najwyżej kilkanaście punktów.

Mamy za sobą kolejną "wakacyjną" sesję, podczas której na parkiecie działo się niewiele - przynajmniej na rynku dużych spółek. Notowania wyglądały podobnie jak w piątek - wahania WIG20 sięgały co najwyżej kilkanaście punktów.

W połowie sesji handel akcjami niemal zamarł. WIG20 zakończył dzień praktycznie bez zmian, balansując wciąż na poziomie 1700 pkt. Obroty walorami blue chips wyniosły zaledwie 129 mln zł. Ponad połowę z tego stanowił handel akcjami PKN Orlen. Kurs spółki wzrósł o 1,3%. W sobotę wicepremier Hausner zadeklarował przed komisją śledczą, że nie trwają żadne przygotowania do ewentualnej sprzedaży papierów koncernu.

Poza PKN inwestorzy niechętnie kupowali papiery największych spółek. Przy skromnych obrotach przeceniono KGHM (-1,4%) i TP (-1%). Rynek spokojnie zareagował na odwołanie członka zarządu Softbanku, któremu należy się wysoka odprawa - kurs wzrósł o 0,3%.

Reklama

Uwaga graczy ponownie skupiła się na mniejszych spółkach. Indeks MIDWIG zyskał 0,8%. W silnym trendzie wzrostowym znalazły się akcje Sokołowa (+6,6%). Przyspieszyła też zwyżka kursu Stalprofilu (+4,4%). Na szerokim rynku notowania praw do akcji PBG w niewielkim stopniu (+0,3%) zareagowały na pozyskanie przez spółkę zamówienia wartego ponad 5 mln euro.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: pełnia | notowania | Działo się | wakacje | handel | 'Działo się' | WIG20
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »