Warunki kupna G-8 uzgodnione z MSP
Grupa firm krajowych starających się o kupno akcji ośmiu dystrybutorów energii elektrycznej z północy Polski, tzw. G-8, w nocy z poniedziałku na wtorek uzgodniła warunki zakupu akcji z ministerstwem skarbu - dowiedział się PG.
Nieoficjalnie wiadomo, że cena 25 proc. akcji G-8 ma wynieść ok. 500 mln USD. Ostateczną decyzję w sprawie transakcji ma podjąć minister skarbu Wiesław Kaczmarek. Oprócz akceptacji inwestora, ministra czeka także decyzja w sprawie ewentualnego przedłużenia dla niego wyłączności negocjacyjnej. Według informacji PG grupa kupująca, skupiona wokół Elektrimu i firmy Energia, związanej z Janem Kulczykiem, jeszcze w poniedziałek zwróciła się w tej sprawie do ministra. Powodem wniosku o dłuższą wyłączność jest fakt, że w ciągu miesiąca rozmów nie udało się zawrzeć pakietu socjalnego z załogami ośmiu firm, wchodzących w skład G-8, a bez tego nie można parafować umowy prywatyzacji tej firmy.
Tymczasem rozbieżności pomiędzy inwestorem a związkowcami w sprawie pakietu są dość istotne. Przede wszystkim chodzi o kwestię "przepisania" treści pakietu do układu zbiorowego pracy, czego domaga się załoga. Inny problem to stosunkowo spore oczekiwania związkowców, którzy żądają ok. 8 lat gwarancji zatrudnienia, tzw. bonusa prywatyzacyjnego w granicach 20-25 tys. zł i podwyżki wynagrodzenia o co najmniej 20 proc.
Przypomnijmy, że pakiet socjalny już drugi raz przyczynia się do opóźnienia prywatyzacji G-8. Poprzednio na żądania załogi nie godziła się hiszpańska Iberdrola i w czasie dwukrotnie przedłużanej wyłączności dla tej firmy nie udało się ostatecznie zawrzeć porozumienia ze związkami.
Grupa G-8 jest największym dystrybutorem energii elektrycznej w Polsce z udziałem w rynku szacowanym na ok. 16 proc. Posiada ponad 2 mln klientów.
