Zakupy tylko kosmetyczne?

Początek ostatnich wzrostów na GPW część analityków wiąże ze wzrostem zaangażowania OFE w akcjach.

Początek ostatnich wzrostów na GPW część analityków wiąże ze wzrostem zaangażowania OFE w akcjach.

Teraz, jak twierdzą zarządzający funduszami, nie kupują one zbyt wiele, co najwyżej lekko zwiększają udział walorów w swoich portfelach. Jednak można się spodziewać, iż te zakupy, nawet niewielkie, potrwają jeszcze trochę, bo większość zarządzających oczekuje, iż wzrosty będą trwały jeszcze przez kilka miesięcy.

W portfelach OFE od kilku miesięcy widać było odwrót od akcji na rzecz bezpieczniejszych papierów skarbowych. Jednak, zdaniem analityków, w październiku nastąpiła zmiana tej tendencji, bo to właśnie fundusze emerytalne w znacznym stopniu odpowiadają za ostatnie wzrosty. Jednak, zdaniem Marka Mikucia, członka zarządu PTE Allianz, największe zyski osiągnęły te fundusze, które już wcześniej zajęły odpowiednią pozycję w akcjach.

Reklama

-Obserwując zachowanie jednostek funduszy emerytalnych widać, że największe wzrosty osiągnęły te OFE, które wcześniej miały dużą alokację w akcjach - powiedział.

-Nic nie wskazuje na to, aby fundusze z małym udziałem nagle go zwiększyły albo odwrotnie -OFE z dużym mocno je zredukowały.Na dodatek, co zdarzało się ostatnio dość rzadko na naszym rynku, w górę idą równocześnie ceny obligacji skarbowych, które stanowią większość portfeli OFE.

-Z naszych analiz wynika, iż średnio połowa zysków na jednostkę generowana jest na rynku obligacji, a połowa na GPW - powiedział Krzysztof Zawiła, PTE PBK, dyrektor odpowiedzialny za inwestycje funduszu.Zarządzający uważają, iż obecnie, gdy wzrosty trwają już od pewnego czasu, większość OFE dokonuje raczej niewielkich zakupów na GPW.

- Fundusze robią jakieś ruchy, ale wydaje się, iż są to zmiany raczej kosmetyczne - uważa K. Zawiła. Sądzimy, iż zaangażowanie w akcjach wzrośnie na koniec października o ok. 10%, czyli zwiększy się z ok. 22,5% portfela średnio dla rynku do około 25%.Niektóre OFE nawet zdecydowały się na niewielką wyprzedaż akcji w oczekiwaniu na korektę.

-Na wczorajszej sesji doszliśmy do silnych oporów, widać było spekulantów -powiedział Waldemar Gębuś, dyrektor departamentu zarządzania aktywami w PTE Dom.

-Dlatego raczej sprzedawałem troszkę, a nie kupowałem. Sadzę, że teraz powinna nastąpić korekta, która może potrwać kilka sesji.Jednak z wypowiedzi zarządzających funduszami emerytalnymi wynika, iż fundusze nadal będą zwiększać udział akcji w portfelu.

Osoby odpowiedzialne za inwestycje OFE spodziewają się, iż wzrosty na GPW potrwają dłużej, nawet kilka miesięcy.

-Skłaniałbym się ku opinii, że wzrosty te potrwają dłużej, do końca roku czy nawet do końca pierwszego kwartału przyszłego roku - uważa M. Zawiła.- Według mnie, szanse, żeby te wzrosty okazały się czymś więcej niż krótką korektą, wzrosły - powiedział Andrzej Pawłowski, wiceprezes PTE BIG-BG, zarządzającego OFE Ego.

-Wiele negatywnych wydarzeń zostało już zdyskontowanych, jest więc teraz szansa na zmianę optyki. W mniejszości są ci, którzy są bardziej nieufni wobec ostatnich wzrostów.

-Nie ma trwałych, fundamentalnych zmian, które mogłyby być podstawą hossy - powiedział Aleksander Romanowski, prezes PTE Sampo. -Dlatego co do jej trwałości byłbym ostrożny.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: zakupy | wzrosty | GPW | OFE | fundusze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »