Paliwa: Kierowcy diesli będą niebawem płacić więcej

Olej napędowy ponownie jest droższym paliwem. To może sugerować zbliżenie się cen obu paliw na stacjach.

Oprócz tego, że ceny w hurcie uległy zmianie, warto jeszcze zwrócić uwagę na kwestię marżowe, które będą zapewne wspierać ruch cen oleju napędowego w górę. Kierowcy diesli będą niebawem musieli oswoić się z myślą o nieco droższym tankowaniu.

Jakie zmiany w rafineriach?

Zmiana ceny średniej benzyny 95-oktanowej jest spadkowa do poziomu 3390 zł/m sześc. - co daje ruch o skali niemal 40 zł. Spadek w dieslu był znacznie mniejszy - co spowodowało wspomnianą różnicę w cenach obu paliw podstawowych. Obecnie średnia wynosi 3413,40 zł/m sześc. O 14 złotych wobec końcówki ubiegłego tygodnia podrożał natomiast olej opałowy, z ceną 2122 zł/m sześc.

Reklama

Czy może zaskoczyć nas zmiana w detalu?

W okresie między 5 a 11 października dla benzyny 98-oktanowej spodziewamy się cen średnich w przedziale 4,79-4,91 zł/l, a jeśli chodzi o jej popularniejszą odmianę Pb95 będzie to wynik bliski 4,41-4,52 zł/l. Olej napędowy może nieznacznie podrożeć, najczęściej kierowcy będą spotykać ceny z przedziału 4,25-4,32 zł/l.

Warto podkreślić, że ceny hurtowe autogazu od jakiegoś czasu notują zwyżkę, toteż w krótkiej perspektywie spodziewać się można podbicia w cen detalicznych tego paliwa - będą one mieścić się między 1,79 a 1,88 zł/l.

Kolejny tydzień stabilizacji

Notowania ropy Brent w mijającym tygodniu utrzymywały się w przedziale 47,25-49,84 USD i w tym rejonie poruszają się już od blisko miesiąca. Dzisiaj przed południem baryłka surowca na giełdzie w Londynie kosztuje nieco ponad 48 dolarów, czyli niemal tyle samo co na koniec sesji w ubiegły piątek.

Inwestorom na rynku naftowym w ostatnich tygodniach brakuje zdecydowania i nie potrafią określić jednego kierunku zmian. Notowaniom surowca cały czas ciąży utrzymująca się nadpodaż, ale postępujący spadek liczby wiertni w USA czy utrzymujący się na wysokim poziomie popyt na paliwa hamują dalsze obniżki.

W najbliższym czasie argumentów za wyższą ceną ropy dostarczyć może sytuacja na Bliskim Wschodzie, gdzie wojna domowa w Syrii z konfliktu o lokalnym zasięgu staje się powoli zagrożeniem dla stabilności w całym regionie. W tle rosyjsko-amerykańskich sporów, swoje cele realizuje Iran, który wysłał wojska lądowe ze wsparciem dla walczącego o utrzymanie władzy Baszara al-Assada. Działania władz w Teheranie mogą niepokoić Arabię Saudyjską i jej reakcja może prowadzić do eskalacji konfliktu.

Napięcie na Bliskim Wschodzie tradycyjnie było czynnikiem przekładającym się na zwyżkę cen ropy i obecnie też może stać się impulsem wzrostowym, a biorąc pod uwagę to, że na giełdzie naftowej w Londynie od kilku tygodni mamy do czynienia z konsolidacją, dynamika wybicia może być duża.

Oprac. Jakub Bogucki, Grzegorz Maziak, e-petrol.pl

Marża rafineryjna we wrześniu spadła do 7,7 USD na baryłce - PKN Orlen

Dyferencjał Ural/Brent wyniósł we wrześniu 1,5 USD wobec 1,6 USD na baryłce w sierpniu i 1,7 USD we wrześniu poprzedniego roku. Modelowa marża petrochemiczna grupy PKN spadła do 1.017 euro na tonie z 1.147 euro w sierpniu.

Marża ta była wyższa niż rok wcześniej, kiedy to wyniosła 750 euro. Modelowa marża downstream spadła we wrześniu do 13,2 USD/b z 17,2 USD/b w sierpniu i wobec 13,1 USD we wrześniu rok wcześniej. Koncern poinformował też, że we wrześniu 2015 roku średnia cena baryłki ropy Brent wzrosła do 47,6 USD z 46,6 USD w sierpniu.

Rok wcześniej średnia cena ropy Brent wynosiła 97,3 USD. Spółka podała, że w całym trzecim kwartale marża rafineryjna wyniosła 9,8 USD na baryłkę, dyferencjał 1,5 USD na baryłkę, a marża petrochemiczna 1.113 euro za tonę. Modelowa marża downstream wyniosła 15,5 USD/b, a cena ropy 50,5 USD.

Analitycy BM Reflex oceniają, że ceny paliw na stacjach benzynowych powinny być stabilne.

Eksperci BM Reflex spodziewają się, że stabilizacja cen na hurtowym rynku paliw powinna przełożyć się na niewielkie zmiany cen paliw.

"Stabilizacja cen na hurtowym rynku paliw oznacza, że na krajowych stacjach paliw w najbliższych dniach nie powinniśmy obserwować większych zmian cen. Podkreślenia wymaga fakt, że obecnie diesel jest najtańszy od kwietnia 2010 roku" - podkreślono.

Specjaliści BM Reflex zauważyli, że obecnie za benzynę płacimy najmniej od miesięcy. "W hurcie olej napędowy jest symbolicznie droższy od benzyny, natomiast różnica cen na stacjach, między tymi dwoma gatunkami paliw, wynika z wyraźnie wyższej marży detalicznej realizowanej na sprzedaży benzyn" - zaznaczono w komentarzu.

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: benzyna | Diesel | olej napędowy | paliwa | paliwa ceny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »