MRiRW: Polska powinna być samowystarczalna w produkcji wieprzowiny

Resort rolnictwa przygotowuje program odbudowy pogłowia trzody chlewnej. Obecnie Polska jest dużym importerem prosiąt oraz mięsa wieprzowego, a powinna stać się samowystarczalna pod tym względem - powiedział w czwartek wiceminister rolnictwa Jacek Bogucki.

Polska do niedawna była eksporterem trzody chlewnej i wieprzowiny, obecnie jest importerem. Pogłowie trzody chlewnej spadło z niemal 19 mln sztuk w 2006 r. do 10,6 mln sztuk w 2015 r. (dane za grudzień). W ub.r. stado świń zmniejszyło się o 6 proc., a loch - o 15 proc., co zapowiada dalszy spadek pogłowia - mówił Bogucki przedstawiając na posiedzeniu sejmowej komisji rolnictwa informację o programie odbudowy stanu pogłowia trzody chlewnej w kraju.

Polska hodowla charakteryzuje się dużym rozdrobnieniem, co powoduje niską efektywność produkcji. Produkcją świń zajmuje się obecnie ponad 200 tys. gospodarstw. Wśród nich dominują najmniejsze, liczące do 9 sztuk świń, których udział stanowi prawie połowę wszystkich gospodarstw. W innych krajach UE chów trzody chlewnej jest znacznie bardziej skoncentrowany - np. w Hiszpanii, która w ostatnich latach znacząco rozwinęła produkcję, średnia wielkość gospodarstw utrzymujących świnie w 2013 r. wynosiła około 467 sztuk/gospodarstwo. W Niemczech średnia ta wynosi 584 sztuki. W Polsce w 2014 r. średnia liczba sztuk na jedno gospodarstwo wyniosła ok. 50 sztuk - podał wiceminister.

Reklama

Istotną sprawą - jego zdaniem - jest większa integracja rolników: tworzenie grup producenckich, jak też tzw. integracja pionowa, mająca polegać na ściślejszym powiązaniu dostawcy (rolnika) z przetwórcą m.in. za pomocą umów kontraktacyjnych.

Jak mówił Bogucki, trwają analizy dot, uruchomienia elektronicznej platformy sprzedażowej. Pod koniec 2014 r. MRiRW wspólnie z Towarową Giełdą Energii podjęło inicjatywę utworzenia modelu wdrażania w Polsce kontraktów terminowych z fizyczną dostawą na towary rolne i platformy sprzedażowej służącej do obrotu produktami rolno-spożywczymi produkowanymi w kraju. Dzięki utworzeniu takiej platformy łatwiejsza będzie prezentacja ofert polskich producentów na rynku UE i światowym. Dotychczasowy model indywidualnej sprzedaży realizowanej przez producentów oraz korzystanie z międzynarodowych pośredników nie wykorzystuje w pełni możliwości rozwoju branży rolno-spożywczej - zaznaczył wiceszef resortu rolnictwa.

Kolejną sprawą - jak mówił - jest zminimalizowanie skutków wystąpienia w Polsce afrykańskiego pomoru świń. Ma to wpływ na problemy ze sprzedażą trzody w strefie z ograniczeniami, wpływa też na poziom cen w kraju. Dodatkowo producenci trzody odczuwają skutki rosyjskiego embarga. Ceny skupu świń są niższe niż w innych krajach UE. Wiceminister ocenił, że na razie nie ma widoków na wzrost cen żywca wieprzowego w Polsce i w UE.

Poprawie sytuacji na rynku trzody ma pomóc tzw. sprzedaż bezpośrednia. Obecnie w resorcie trwają prace nad nowymi przepisami ułatwiającymi sprzedawanie żywności wytworzonej przez rolników - mówił Bogucki.

Zaproszeni goście, a także posłowie skrytykowali pomoc dla producentów trzody w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020. O finansowe wsparcie na budowę m.in. chlewni mogą starać się osoby, których gospodarstwo nie przekracza 200 tys. euro przychodu rocznego. Ta kwota jest za niska, bo z unijnych pieniędzy nie będzie mógł skorzystać żaden większy producent trzody - argumentowano. Postulowano zmianę przepisów. Nabór wniosków na to działanie rozpoczyna się w końcu marca br.

Bogucki mówił, że nie można zmienić zasad naboru, gdyż wymaga to akceptacji KE, a w tym roku jest na to za późno. Przyznał, że pierwszy nabór (w listopadzie u.br.) na to działanie pokazał, że "był on nietrafiony". Wnioski złożyło tylko 581 rolników.

Poinformował, że resort rolnictwa wystąpił do KE o rozwiązania mające pomóc producentom trzody. Obok postulatów wsparcia doraźnego, są wnioski o zmiany systemowe. Polska m.in. postuluje przyznanie tymczasowego wsparcia producentom świń w Polsce z tytułu występowania ASF argumentując, że producenci świń w Polsce ponoszą znaczne straty w związku z niższymi cenami. Ubojnie płacą mniej, bo mają kłopoty z eksportem mięsa i przetworów, w szczególności na rynki azjatyckie (Chiny, Japonia, Korea Południowa).

PAP
Dowiedz się więcej na temat: mięso | MRiRW | dopłaty | rolnictwo | Polskie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »