Wojna gazowa: Kijów już wygrał z Moskwą

Zdaniem ukraińskich analityków, gazowa wojna pomiędzy Rosja i Ukrainą dość nieoczekiwanie zakończyła się sukcesem słabszej strony.

Kijów większość surowca kupuje od zachodnioeuropejskich dostawców.

W ciągu ośmiu miesięcy obecnego roku Ukraina kupiła za granicą 11,8 mld m sześc. gazu. Z tego aż 8 miliardów m sześc. surowca kupiła w Europie. Pozostałą część - 3,8 mld m sześc. - w Rosji.

Kierunkiem, z którego szły na Ukrainę największe dostawy, była Słowacja. Z tego kraju pochodziło 7,5 mld m sześc.gazu. Około 400 mln m sześc. surowca pochodziło z Węgier, a reszta - około 100 mln m sześc. - z Polski.

Zdaniem analityków, taka struktura importu, to cios w pozycję Rosji. Gazprom przestał być największym dostawcą surowca na Ukrainę, co przekłada się na wyniki finansowe koncernu. Rosyjska spółka próbuje sobie to powetować zwiększonym eksportem gazu do Europy.

Reklama

Dariusz Malinowski

Więcej informacji na portalu wnp.pl

Dowiedz się więcej na temat: Rosja | gaz | Ukraina
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »